Advertisement
Menu
/ marca.com

Kluczyki do transferu Cristiano trzyma FIAT

Włoski koncern ma opłacić Portugalczyka

Juventus stawia czoła największej operacji w swojej historii. Największej i najdroższej na poziomie marketingowym, a także piłkarskim. 100 milionów euro, dzięki słynnemu już paktowi zawartemu między Cristiano Ronaldo a Realem Madryt, który sam piłkarz uważa za niewystarczający dla swojej wartości. To nie tylko kwota transferu, ale także pensja w wysokości 30 milionów euro za każdy sezon. Pensja, która uczyniłaby go najlepiej opłacanym zawodnikiem w historii całej Serie A.

Turyńczycy stają przed ogromnym wyzwaniem ekonomicznym, ale wcześniej musieli upewnić się, czy są w ogóle na nie przygotowani. Musieli przestudiować różne możliwości, ale w każdej z nich brali pod uwagę to, że transfer uda się zrealizować. Gdy MARCA informowała o zainteresowaniu ze strony Juve, we Włoszech wszyscy zastanawiali się, w jaki sposób zespół Allegriego może sprostać takiemu wydatkowi.

„W zeszłym tygodniu dotarły do nas niewielkie wieści o możliwym zainteresowaniu, które zostały później potwierdzone przez Markę. Wiedzieliśmy, że doszło do rozmów między Fiatem a Juventusem, aby przeanalizować sytuację finansową i wybadać, jakie są możliwości. W rzeczywistości okazało się, że istnieją podstawy, by przeprowadzić całą operację”, mówił Francesco Marino, zastępca dyrektora telewizji RAI w Turynie.

I to właśnie ten koncern motoryzacyjny trzyma kluczyki, by otworzyć drzwi dla Cristiano. Rodzina Agnelli posiada 29,18% udziałów w tej grupie (do niej należy również marka Ferrari), a w 63,77% są właścicielami Juventusu. Dlatego Andrea Agnelli przeszedł do ofensywy i postanowił wykorzystać Fiata, aby przeprowadzić „operację Cristiano”, jak tylko okazało się, że jest to wykonalne dzięki funduszom, jakie posiada FIAT, który wyraził zgodę na działanie.

Zdaniem włoskie prasy, poza tymi pieniędzmi, Agnelli rozważają jeszcze inne formy zapłaty. Cristiano może stać się twarzą marki i podpisać z nią umowę reklamową na 30 milionów, jakie ma otrzymywać co roku. Jest to wystarczające rozwiązanie dla tych 100 milionów, jakie Juventus jest gotowy zapłacić, plus wynagrodzenie, które daje łącznie sumę 320 milionów, czyli koszt całej operacji. To kwota, którą wyszacowali na samym początku i cena, jaka pojawiła się w dokumencie z Madrytu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!