Advertisement
Menu
/ elconfidencial.com

Real Madryt „ukrywa” transfer Neymara

Dlaczego klub zdecydował się na dementi?

„Tę pieczeń trzeba upiec na wolnym ogniu”, zdają się podkreślać działacze Realu Madryt w kontekście transferu Neymara. Nikt w klubie nie chce wykonać tego jednego kroku za daleko, wszyscy przestrzegają jasno określonej strategii. Florentino Pérez robi wszystko, aby tylko nie urazić Paris Saint-Germain. Wie, że jeśli ma dojść do transferu Brazylijczyka, to tylko w pokojowych okolicznościach i na warunkach paryskiego klubu. Dlatego gdy wczoraj wieczorem TVE poinformowała o rekordowej ofercie za Neymara, Real Madryt od razu tę informację zdementował. Jednak jak zapewnia El Confidencial, oferta tak naprawdę istnieje i została złożona jeszcze przed mundialem.

Reakcja na wczorajsze doniesienia hiszpańskiej telewizji ma na celu okazanie szacunku PSG, udowodnienie, że Królewscy nie będą działać na ich niekorzyść oraz odizolowanie od tego wszystkiego samego Neymara, który w tym momencie chce się skupić tylko na mundialu. Jest to część strategii, zgodnie z którą Real Madryt chce rozpocząć negocjacje w odpowiedni sposób i bez żadnych przecieków. W Madrycie zdają sobie sprawę z tego, że cała operacja będzie bardzo złożona i skomplikowana, gdyż dotyczyć będzie najdroższego transferu w historii futbolu – 310 milionów euro.

Oficjalny komunikat jest również dowodem na to, że Real Madryt ma prawdziwą obsesję na punkcie tego, aby tylko nie zdenerwować właścicieli PSG. Florentino marzy o transferze Neymara, ale nie zamierza powielać strategii, którą zastosował przy transferach Luki Modricia i Garetha Bale'a. Wówczas Chorwat i Walijczyk otwarcie zbuntowali się przeciwko decyzji Tottenhamu i negocjacje przeciągnęły się aż do ostatniego dnia sierpnia. Neymar ma być liderem nowego projektu, który poprowadzi Julen Lopetegui. Florentino wierzy, że to odpowiedni moment na sprowadzenie brazylijskiego cracka. Cracka, który już jako junior miał okazję trenować w Valdebebas, który będąc w Santosie miał już wstępne porozumienie z Realem Madryt, który ostatecznie trafił do Barcelony po operacji, która do dzisiaj owiana jest wielką tajemnicą.

Planem prezesa Królewskich jest sprowadzenie Neymara teraz i jednoczesna sprzedaż Cristiano Ronaldo i Bale'a. Florentino nie wybaczył Portugalczykowi i Walijczykowi tego, że tuż po wygraniu trzeciej Ligi Mistrzów z rzędu zepsuli madridistas świętowanie swoimi niefortunnymi wypowiedziami. Real Madryt miał już złożyć PSG ofertę w wysokości 310 milionów euro, na którą nie otrzymał jeszcze odpowiedzi. Oznacza to, że paryżanie ją rozważają – nie odrzucili jej z miejsca, co samo w sobie jest bardzo dobrym znakiem. Na korzyść Blancos działa także fakt, że Neymar jest przekonany co do tego, że chce opuścić Francję i zostać nowym liderem na Santiago Bernabéu.

Florentino chce w końcu przeprowadzić wielki transfer nowego galáctico, o którym będzie mówił cały świat. Ma już za sobą kilka lat oszczędności, w ciągu których nie realizował żadnych wielkich operacji na rynku transferowym. Ostatnim wielkim był James Rodríguez, za którego Królewscy zapłacili w 2014 roku 80 milionów euro. Teraz wybrańcem jest Neymar, dla którego Real Madryt gotowy jest rozbić bank.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!