Tebas: Ja nie podjąłbym decyzji o zwolnieniu Lopeteguiego

Javier Tebas zaprezentował wczoraj oficjalnie ekipy, które awansowały do La Ligi i Segundy. Przy okazji pytań ze strony dziennikarzy prezes La Ligi skomentował sytuację kadry Hiszpanii i zwolnienie Julena Lopeteguiego tuż przed rozpoczęciem mundialu.

– To był smutny dzień dla hiszpańskiej piłki z powodu oczekiwań, jakie mieliśmy i z powodu tego, jaki mamy poziom futbolu. Nigdy nie dowiemy się, czy decyzja dotycząca Lopeteguiego miała wpływ na postawę zespołu, ale niczym złym jest też stwierdzenie, że zapadła ona pochopnie. Nie oceniam przy tym zachowania Realu Madryt.

– Jeśli ktoś miał serię 20 meczów bez porażki, logiczna jest jego dalsza praca. Mundial to ciężki turniej, ale znamy skład naszej kadry. Gdy podchodzisz do jakichś rozgrywek, jeden czy dwóch piłkarzy może mieć gorszy okres, ale nie wszyscy. Hiszpanie grali dużo lepiej od Rosji i innych reprezentacji, może poza meczem z Portugalią.

– Jeśli prowadziłeś firmę przez dwa lata z pozytywnymi wynikami i nagle ogłaszasz, że za jakiś czas odejdziesz do innej firmy, to trzeba przeanalizować, jak zorganizować odejście bez zaszkodzenia twojej firmie… Myślę, że to zadziałało przeciwko piłkarzom. Mi nie spodobał się sposób, w jaki do tego doszło. Nie można podejmować takich decyzji na gorąco. Nawet jeśli nie spodobałby mi się sposób prowadzenia negocjacji, to ja nie podjąłbym decyzji o zwolnieniu. Być może z Lopeteguim na ławce nie rozmawialibyśmy dzisiaj o odpadnięciu z mundialu.

– Nowy selekcjoner? Nie mam pojęcia, nie mam żadnych informacji. Mamy świetnych trenerów i na pewno dyrekcja federacji podejmie dobry wybór. Proszę federację tylko o to, żeby przy następnych decyzjach nie bawiła się w jasnowidztwo i nie decydowała w gorących momentach.

– Odejście Ronaldo? Cristiano to jeden z najlepszych graczy na świecie i chcę, żeby grał w La Lidze.