Advertisement
Menu

Nasza „dziesiątka” w ważnych meczach nie zawodzi [VIDEO]

Chorwacja rozjechała Argentynę

Luka Modrić to udźwignął. Był liderem reprezentacji Chorwacji, która nie pękła przed argentyńskim zlepkiem. Jego drużyna wykorzystała potknięcia Albicelestes, w drugiej połowie zdobyła dwie bramki i zaklepała sobie awans do 1/8 finału Mistrzostw Świata. Kapitan zdobył kolejną bramkę na mundialu, tym razem pokonał bramkarza rywali po strzale zza pola karnego. Po przerwie na boisku pojawił się też Mateo Kovačić, który zanotował asystę przy trzecim trafieniu zespołu ze Starego Kontynentu.

W pierwszej połowie Argentyna nie przypominała drużyny, która chciałaby powalczyć o to, co osiągnęła cztery lata temu. Nie była drużyną, choć i tak miała znakomitą szansę, której nie wykorzystał Enzo Pérez. Doskonałą okazję miał też harujący na całym boisku Mario Mandžukić, ale po dobrej wrzutce Šime Vrsaljko źle uderzył głową. Chorwacja miała piłkę rzadziej, ale nie dopuszczała Messiego i spółki pod swoją bramkę. Gdy wychodziła nieco wyżej, obrońcy gubili się i łatwo tracili piłkę.

Najlepsze czekało nas w drugiej połowie. Fatalny błąd Willy'ego Caballero i świetne uderzenie Ante Rebicia przyniosły pierwszą bramkę. Albicelestes musieli zagrać odważniej, wyżej, agresywniej. To na nic. W dalszym ciągu nie byli drużyną, dalej zawodził ich kapitan, który w żadnym momencie nie przypominał zawodnika, który prowadził Barcelonę do wielu zwycięstw w ubiegłym sezonie. Nie pomogły też posiłki – Higuaín, Dybala czy Pavón. Coraz więcej miejsca było za to w środku pola. Wreszcie wykorzystał to Luka Modrić. O jego golu nie trzeba nic pisać, wystarczy to zobaczyć. Gdy Argentyna była już na łopatkach, bramkę dołożył Ivan Rakitić.

Chrowacja potwierdziła, że nie trzeba zamurować się w dziesięciu we własnym polu karnym, by osiągnąć dobry rezultat z Argentyną. W odpowiednich momentach potrafiła wyjść na połowę rywala, stworzyć przewagę, wykorzystać swoje najmocniejsze strony. W 91. minucie niektóre drużyny pewnie nie wychodziłyby z własnej połowy, ale dwóch środkowych pomocników – Kovačić i Rakitić – wypracowało kolejnego gola. Chorwacja była dziś po prostu lepsza i skuteczniejsza. Awans do kolejnej fazy już jest. Gdzie jest natomiast Argentyna? Na to pytanie nie trzeba odpowiadać.


Argentyna – Chorwacja 0:3 (0:0)
0:1 Rebić 53'
0:2 Modrić 80' (asysta: Brozović)
0:3 Rakitić 90'+1' (asysta: Kovačić)

Argentyna: Caballero; Otamendi, Mercado, Tagliafico; Salvio (56' Pavón), Enzo Pérez (68' Dybala), Mascherano, Acuńa; Meza, Agüero (54' Higuaín), Messi.
Chorwacja: Subašić; Vrsaljko, Strinić, Lovren, Vida; Rakitić, Brozović; Rebić (57' Kramarić), Modrić, Perišić (82' Kovačić); Mandžukić (90'+5' Ćorluka).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!