Real Madryt nie zmienia nastawienia po popisie Cristiano

Trzy kolejne gole w dorobku Cristiano Ronaldo, który zdobył ich setki w ciągu dziewięciu sezonów w Realu Madryt, nie wpłyną na sytuację między władzami klubu i Portugalczykiem. Królewscy mają na tę sprawę jasne spojrzenie – chcą, żeby Cristiano został w stolicy Hiszpanii. Przekazali taką informację Jorge Mendesowi na spotkaniu w poprzednim tygodniu. Demonstracja siły Ronaldo w starciu z Hiszpanią nic nie zmienia. Warunki dyktuje Real Madryt, a nie zawodnik, co również zostało jasno powiedziane agentowi. Władze Blancos w tym temacie zdania nie zmieniły. Propozycja podwyżki ciągle jest obowiązująca i czeka na odpowiedź.

Na Santiago Bernabéu wszystko jest bardzo jasne. Klub nie zamierza uczestniczyć w licytacji dotyczącej przyszłości zawodnika. Podpisany w listopadzie 2016 roku kontrakt ciągle jest aktualny i wiąże Cristiano z Realem Madryt do 2021 roku. Klauzula wykupu zapisana w umowie wynosi miliard euro. Królewscy rozumieją, że podwyżka wchodzi w grę. Byłaby ona usprawiedliwiona postawą zawodnika, jednak pod uwagę bierze się również wiek Ronaldo, który ma już 33 lata.

Na razie nie ma żadnej oferty kupna Ronaldo, a przynajmniej żadna taka propozycja nie wpłynęła do klubu. Powtarza się historia z poprzedniego roku. Nie ma ofert, które Real Madryt mógłby rozważyć. Wszyscy mają nadzieję, że Cristiano, podobnie jak w robił to wcześniej, zaakceptuje klubową propozycję. Władze Blancos zachowują spokój, ponieważ mają w kadrze jednego z najlepszych piłkarzy na świecie z ważnym kontraktem.

Występ w Soczi pojawił się w środku historii z nowym kontraktem, ale nie ma wpływu na negocjacje. Klub cieszy się z popisu Portugalczyka i chciałby, żeby prezentował tak dobrą dyspozycję również w pozostałych meczach. Nikogo mecz z Hiszpanią nie zaskoczył, ponieważ wszyscy są świadomi możliwości Cristiano. Na tę chwilę nic się nie zmieniło, chociaż informacje, które napływają z otoczenia zawodnika w kierunku klubu są o wiele spokojniejsze. Ronaldo zdaje sobie sprawę, że istnieje niewiele drużyn, które mogą mu zaoferować to, czego on szuka. Wie również, że nigdzie nie będzie mu tak, jak w Realu Madryt, przynajmniej na razie.