Advertisement
Menu

Madryt rządzi w Soczi!

A zwłaszcza Cristiano Ronaldo

Mundial zaczął się na dobre. Portugalia i Hiszpania stworzyły w Soczi bardzo dobre widowisko. Pełne błędów, ale i bardzo dobrego futbolu. Główne role odegrali zawdonicy Realu Madryt – Cristiano Ronaldo zdobył trzy bramki, a pięknego gola strzelił Nacho. Ostatecznie La Roja z nowym trenerem na ławce zremisowała z mistrzami Europy 3:3.

Zanim piłkarze pomyśleli, że to już, że już są w Rosji, doszło do pierwszego starcia z udziałem dwóch graczy Los Blancos. Cristiano Ronaldo wbiegł w pole karne, spóźniony był Nacho i po upadku Portugalczyka sędzia wskazał na jedenasty metr. Sam poszkodowany bez większych problemów znalazł drogę piłki do siatki, a Portugalia rozpoczęła najlepiej, jak mogła. Prowadzenie pozwoliło jej na cofnięcie się i próby kontrataków, które kilka razy mogły skończyć się drugą bramką. Najlepszą sytuację nie miał Gonçalo Guedes, który nie potrafił wykorzystać dogrania CR7. Chwilę później Hiszpania wyszła z akcją, która po indywidualnym popisie Diego Costy zakończyła się golem. „Popis” może nie jest tu dobrym słowem, choć trudno było nie zauważyć wyraźnie nieczystego wejścia w Pepe. Ani arbiter, ani VAR nie dopatrzyli się przewinienia, dlatego chwilę później gra została wznowiona.

Portugalczycy nie poddawali się i poza kontratakami potrafili zrobić coś więcej. W 44. minucie miejsce na oddanie strzału miał Ronaldo i choć uderzenie nie było perfekcyjne, David de Gea popełnił ogromny błąd i skapitulował. Chwilę później zawodnicy obu drużyn zeszli do szatni, a po kwadransie odpoczynku lepsza była La Roja. Znów błysnął Diego Costa, który po rozegraniu rzutu wolnego zachował się tak, jak na „dziewiątkę” przystało i po raz drugi pokonał Ruiego Patricio.

Po pierwszej połowie można było odnieść wrażenie, że najsłabszym ogniwem La Rojy był Nacho. Wychowanek Realu Madryt błysnął jednak w 58. minucie, gdy bardzo ładnym uderzeniem z woleja pokonał bramkarza Portugalii, a jego drużyna po raz pierwszy znalazła się na prowadzeniu. Gdy Hiszpanie mieli już satysfakcjonujący wynik, grali swoje. Długo utrzymywali się przy piłce, czym wyraźnie męczyli Portugalczyków. Nie zabrakło im jednak Cristiano Ronaldo. Portugalczyk po raz trzeci pokonał De Geę, tym razem z rzutu wolnego. Został bohaterem spotkania, ale na brawa zasługuje nie tylko on.

W końcówce spotkania na boisku pojawił się też Lucas Vázquez, po wejściu którego na murawie przebywało pięciu zawodników Realu Madryt. Dziś w Soczi zdecydowanie rządziła reprezentacja Madrytu. Bramki zdobywali wyłącznie zawodnicy Atlético i Realu. Trudno wyróżniać jednak wyłącznie strzelców. Oglądaliśmy kawał dobrego futbolu, który dostarczył rozrywki i wielu emocji. Dostarczył też kolejnego spektakularnego występu Cristiano Ronaldo, który po raz enty udowodnił, że nigdy nie należy w niego wątpić.

Portugalia – Hiszpania 3:3 (2:1)
1:0 Cristiano 4' (rzut karny)
1:1 Diego Costa 24'
2:1 Cristiano 44'(asysta: Guedes)
2:2 Diego Costa 55' (asysta: Busquets)
2:3 Nacho 58'
3:3 Cristiano 88'

Portugalia: Rui Patricio; Cédric, Pepe, Fonte, Guerreiro; B. Silva (69' Quaresma), Moutinho, Carvalho, Fernandes (68' João Mário); Guedes (80' André Silva), Cristiano Ronaldo.
Hiszpania: De Gea; Nacho, Piqué, Ramos, Alba; Busquets, Koke, Iniesta (70' Thiago); Isco, Silva (86' Lucas Vázquez), Diego Costa (77' Aspas).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!