Advertisement
Menu
/ as.com

Allegri: Florentino do mnie zadzwonił, ale odmówiłem

Włoch przyznaje, że otrzymał ofertę z Madrytu

Przed ostatecznym wyborem Julena Lopeteguiego działacze Realu Madryt brali pod uwagę kandydatury innych trenerów, którzy mogliby zastąpić Zinédine'a Zidane'a. Jednym z nich był Massimiliano Allegri, który w wywiadzie dla Sky Sport potwierdził, że kontaktował się z nim Florentino Pérez. „To nie było «nie» dla Realu Madryt, ale bardziej «tak» dla Juve. Rozmawiałem z Florentino, ale odmówiłem. Rozsądniej było zostać, gdyż taką decyzję podjąłem już wcześniej. Ponadto chciałem wywiązać się z tego, co obiecałem dyrekcji Bianconerich. Dziękuję prezesowi Pérezowi za tę szansę”.

– Zostaję, gdyż ten projekt jest odnawiany z roku na rok. Rywalizujemy na coraz wyższym poziomie. To jest jeden z najlepszych klubów na świecie, a praca z Agnellim, Marottą, Paraticim i Nedvědem to czysta przyjemność – dodał Allegri, który poruszył również temat walki o Ligę Mistrzów. „Na przestrzeni ostatnich jedenastu lat czterokrotnie wygrywał Real Madryt i czterokrotnie wygrywała Barça. W ciągu ostatnich czterech lat byliśmy jedyną drużyną, która była w stanie wyeliminować Królewskich. Ciężko jest wygrać Ligę Mistrzów, potrzeba również szczęścia. Może to właśnie przyszły sezon będzie należał do nas”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!