Advertisement
Menu
/ marca.com, as.com

Vinícius: Przyszłość? To nie ja decyduję

Brazylijczyk o transferze do Realu Madryt

Vinícius Júnior rozegrał wczoraj być może ostatni mecz w barwach Flamengo na Maracanie. Jego drużyna zwyciężyła Paranę 2:0, a piłkarz, którego usługi w zeszłym roku zapewnił sobie Real Madryt, miał okazję do pożegnania i udzielenia kilku wypowiedzi lokalnym mediom oraz Marce. Jeszcze na murawie 17-latek zalał się łzami, a chwilę później porozmawiał z nim dziennikarz hiszpańskiej gazety.

– Noval (dyrektor sportowy Flamengo) nalega na moje pozostanie, ale to nie ja decyduję. To trochę trudne. Nadzieja umiera ostatnia.

– To trudny moment, ponieważ jestem tam, gdzie chciałem być. Dziś mogę żegnać się z najlepszymi kibicami na świecie. Mam tylko słowa podziękowania. Nie wyobrażałem sobie być profesjonalistą tak szybko i w wieku 17 lat iść do Realu Madryt. Jeszcze nic nie jest ustalone, to kwestia kilku najbliższych dni. Flamengo, Real Madryt i moi agenci zdecydują.

– Jestem szczęśliwy i smutny jednocześnie. Odchodzić stąd z liderem, awansem w Copa Libertadores, w Pucharze Brazylii… z klubu, który mi pomógł i przyjął od samego początku. Nie mam słów, by opisać momenty od mojego debiutu w profesjonalnej piłce nożnej – powiedział Brazylijczyk.

– Płakałem dużo, dużo. Kiedy rozmawiałem z telewizją, musiałem powiedzieć trochę o Flamengo, a łzy same zaczęły lecieć.

Dziennikarz spytał go także o to, czy łzy oznaczają pożegnanie z klubem oraz o to, czy nie boi się, że nigdy nie wróci juz do Flamengo. – Nie, jestem pewny, że pewnego dnia tutau wrócę i oddam Flamengo wszystko, z czym mnie wspierali. Przyszłość? Nie wiem. Moi reprezentanci i Real Madryt zdecydują, co będzie dla mnie najlepsze.

Ligę brazylijską czeka dłuższa przerwa, a Flamengo wróci do gry dopiero 18 lipca, sześć dni po 18. urodzinach Viníciusa. Wtedy młody skrzydłowy będzie już w Madrycie, gdzie z nowym zespołem odbędzie pretemporadę. To po niej klub powinien podjąć decyzję dotyczącą jego przyszłości.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!