Piłkarze otrzymają pokaźne premie za zdobycie Decimotercery

Zawodnicy Realu Madryt walczyli w Lidze Mistrzów nie tylko o prestiż i przejście do historii, ale także o pokaźny zastrzyk gotówki. Królewscy zarobili na zwycięstwie w Champions League aż 87,1 miliona euro, które wpłynęło do klubowej kasy, ale znaczna część tej sumy trafi teraz bezpośrednio do kieszeni każdego z piłkarzy pierwszego zespołu. Nie jest ważne to, kto ile minut spędził na boisku i czy w ogóle pojawił się na murawie. Florentino Pérez wypłaci każdemu graczowi premię w wysokości 950 tysięcy euro.

Dla niektórych piłkarzy takie pieniądze to niemal równowartość rocznych zarobków, ale tegoroczna premia nie jest tak okazała jak ta, którą prezes wypłacił zawodnikom po zeszłorocznej wygranej w Cardiff. Wówczas każdy z piłkarz otrzymał dokładnie 1,5 miliona euro, choć i sukces był okazalszy, ponieważ Królewscy mogli cieszyć się takzę z mistrzostwa Hiszpanii. W tym roku zdobycie dubletu nie było możliwe już od kilku miesięcy, więc mniejsze kwoty nie mogą być dla nikogo zaskoczeniem.

Na osobne premie będą mogli liczyć także Zinédine Zidane i jego sztab szkoleniowy. Przed rokiem Florentino wręczył Francuzowi czek o wartości 2 milionów euro, a kolejne 2 miliony zostały rozdysponowane między jego współpracowników. W tym roku te sumy będą nieco niższe, ale hiszpańskie media nie ujawniły jeszcze ich wysokości.

Królewscy mogą jednak liczyć na wyższe premie od tych, które otrzymali w 2016 roku. Wówczas klub wypłacił zawodnikom łącznie 32 miliony euro, więc na głowę trafiło po 700 tysięcy za zdobycie Ligi Mistrzów w Mediolanie oraz 100 tysięcy euro dla każdego za pokonanie Barcelony na Camp Nou.