Laso: Na zawsze zapamiętamy wspólne zdjęcie na Bernabéu

Trener koszykarskiej drużyny wziął udział w konferencji prasowej przed drugim ćwierćfinałowym meczem z Iberostarem Tenerife. Odpowiadał na pytania dotyczące tego spotkania, ale również wspominał niedzielną zabawę na Santiago Bernabéu.

– Iberostar Tenerife gra bardzo charakterystycznie, mogliśmy się o tym przekonać ostatnio. Nie wypadają z meczu, ponieważ są bardzo równi.

– Nieprzypadkowo awansowali do play-offów, zasłużyli na to w ciągu całego sezonu. My możemy się poprawić w pewnych aspektach, takich jak straty piłki czy nieudane zbiórki defensywne. Jednak trzeba również docenić rywala, szczególnie na jego terenie, ponieważ są drużyną, która gra z dużą energią i wsparciem kibiców. Będziemy musieli zaprezentować się lepiej niż w pierwszym meczu, żeby wygrać.

– Pozytywnie oceniam moją drużynę. Ogólnie jestem dosyć pozytywny i to staram się przekazać zawodnikom. Wykonaliśmy ogromny wysiłek w ostatnim miesiącu, ale widzę, że w drużynie jest pewność siebie po zdobyciu mistrzostwa Europy. Trzeba to przenieść na parkiet i zmierzyć się z zespołem, który chce cię pokonać. Dla nich to wielkie wyzwanie. Musimy zaakceptować to, że mecz będzie bardzo trudny.

– Niedzielne świętowanie było bardzo wyjątkowe. Atmosfera, którą przeżyliśmy na Santiago Bernabéu była wspaniała. Pełny stadion i ludzie doceniający dwie drużyny za sięgnięcie po Puchary Europy. Wspólne zdjęcie na koniec jest historyczne. To była chwila, którą zapamiętamy na zawsze. Dziękuję wszystkim madridistas za to wsparcie i ciepło, które nam dają każdego dnia. Drużyna była bardzo zadowolona. To były bardzo emocjonujące momenty.