Advertisement
Menu

Stokrotne dzięki!

Wszystkim i za wszystko

Za:

1. Za napisanie historii, w którą nikt by nie uwierzył, gdyby nie fakt, że wydarzyła się naprawdę

2. Za to, że wy zawsze wierzyliście, podczas gdy ja wielokrotnie uważałem już sprawę za
przegraną

3. Za najlepszego piłkarza w historii futbolu, który jednak nie musi wcale grać najlepszego meczu w życiu, by ostatecznie i tak zwyciężyć

4. Za każdą jego bramkę

5. Za każdy gram jego ambicji

6. Za każdy spektakularny powrót, gdy wielu (w tym często ja sam) uważało go już za skończonego

7. Za jego wspaniałą rywalizację z innym kosmitą grającym w Katalonii

8. Za gola z przewrotki, którego tak pragnął

9. Za to, w jakim meczu go strzelił

10. Za zasługującą na najwyższy szacunek reakcję kibiców Juventusu

11. Za wszystkie jego krzywe wypowiedzi, po których potem grał jeszcze lepiej

12. Za bramkarza, który swoją postawą, niezłomnością i czystym sercem godnie reprezentuje wartości Realu Madryt

13. Za jego parady w kluczowych momentach, które sprowadzają pomniejsze wpadki do rangi niewiele znaczących drobnostek

14. Za te wszystkie skrajne emocje i stresy, które przez swoją intensywność skrócą mi życie przynajmniej o 20 lat

15. Za to, że bez użycia żadnych specyfików pokazujecie mi, gdzie leży górna granica możliwej do osiągnięcia przez człowieka euforii

16. Za to, że dokonujecie tego regularnie

17. Za to, że utwierdzacie mnie w przekonaniu, iż prawdziwe i szczere uczucia wymykają się wszelkiej logice

18. Za to, że dzięki wam Cibeles przynajmniej raz w roku nie może narzekać na brak adoratorów

19.Za Kapitana, który za koszulkę Królewskich dałby się rozszarpać dzikim zwierzętom

20. Za jego serce pompujące białą krew

21. Za jego ręce pełne odcisków od podnoszenia pucharów

22. Za 93. minutę, od której wszystko się zaczęło

23. Za to, że nie upuścił trofeum

24. Za napastnika, który wcale nie musi strzelać więcej niż Dariusz Zjawiński, by na koniec pokazać swoją wielkość

25. Za to, że obchodzimy urodziny tego samego dnia

26. Za to, że miałem okazję powiedzieć mu to osobiście

27. Za udowadnianie, że wyjście na polowanie z kotem nie zawsze musi być bezowocne

28. Za to, że Chelsea kupiła Moratę

29. Za Marcelo, jednego z ostatnich prawdziwych Brazylijczyków

30. Za radość i pozytywnego ducha, które wnosi do tej drużyny

31. Za to, że dokonał niemożliwego i stał się lepszy od wielkiego Roberto Carlosa

32. Lukę Modricia, który jest najbrzydszą istotą, w jakiej się zakochałem

33. Za każde jego zagranie fałszem przeczące prawom fizyki

34. Za każdy jego kontakt z piłką, który budzi we mnie zaufanie i spokój

35. Za jego, w ogólnym rozrachunku, całkiem niezłą grę jak na „najgorszy transfer w historii”

36. Za Mateo Kovačicia, który ma wszystko, by go godnie zastąpić

37. Za Isco, który udowadnia, że magia istnieje nie tylko w Harrym Potterze

38. Za każde jego spowolnienie akcji, i tak uwielbiam na to patrzeć

39. Za Theo Hernándeza i każde przesiedziane przez niego na ławce spotkanie

40. Za Nacho, który nigdy się nie skarżył, ciężko pracował i niejednokrotnie potwierdzał, że ma nieskazitelnie białą duszę

41. Za wszystkie niecelne zagrania Toniego Kroosa, bo dopiero one przypominają mi o tym, że to też człowiek

42. Za to, że nawet z gry wzdłuż boiska potrafi uczynić sztukę

43. Za Casemiro, który w środku pola nie wpuszcza w obuwiu sportowym

44. Za to, że w barwach Realu nigdy nie otrzymał czerwonej kartki

45. Za Marcosa Llorente. Może i mało grał, ale przynajmniej propaguje zdrowy tryb życia i wydaje się sympatyczny

46. Za Borję Mayorala, któremu życzę, by mimo wszelkich spekulacji triumfował jeszcze w białej koszulce

47. Za wszystkie sędziowskie pomyłki na naszą korzyść. Niech inni szukają spisków, ja mam to gdzieś

48. Za to, że Wojciech Zawioła nie będzie miał okazji napisać drugiej części „Lewego, pogromcy Realu”

49. Zinédine'a Zidane'a, nieśmiałego geniusza dokonującego rzeczy, których nikt już nigdy nie będzie w stanie powtórzyć

50. Za każde „zajebiście” wypowiedziane podczas konferencji prasowych z jego udziałem

51. Za jego niezmierzalną klasę i szacunek wobec każdego

52. Za to, że robi więcej niż mówi

53. Za to, że uświadomił mi, jak wielkim byłem ignorantem, gdy krytykowałem Florentino za jego zatrudnienie

54. Za to, że kiedy bronił piłkarzy po słabych meczach, ostatecznie i tak wyszło na jego

55. Za wszystkie niedoszłe transfery, z nimi przecież mogło być co najwyżej tak samo dobrze, przynajmniej w Lidze Mistrzów

56. Za Marco Asensio, który poza byciem fajnym i normalnym chłopakiem ma wszystko, by zostać najlepszym piłkarzem świata

57. Za Lucasa Vázqueza, czyli chyba najlepszego zawodnika za milion euro, jakiego widział świat

58. Za Daniego Carvajala, którego darzę jeszcze większą sympatią niż Míchela Salgado

59. Za to, że jego uraz zakończył się wyłącznie na łzach i strachu

60. Za Raphaëla Varane'a, który swoją elegancją na nowo definiuję gre stopera

61. Za dziecko, którego jeszcze nie mam, ale któremu będę opowiadał o tym, czego byłem świadkiem

62. Za tego cholernego Walijczyka, którego tak zażarcie krytykowałem i który zamknął mi gębę najpiękniejszym golem w historii finałów Ligi Mistrzów

63. Za każdą powtórkę tej przewrotki

64. Za każde słowo, którego nauczył się po hiszpańsku

65. Za Paryż

66. Za Madryt

67. Za Brukselę

68. Za Stuttgart

69. Za Glasgow

70. Jeszcze raz za Brukselę

71. Za Amsterdam

72. Po raz drugi za Paryż

73. Znów za Glasgow

74. Za Lizbonę,

75. Za Mediolan,

76. Za Cardiff,

77. Za Kijów

78. I za każde kolejne miasta, w których będą pisały się kolejne rozdziały opowieści o zwycięstwie i chwale

79. Za wygraną Atlético w Lidze Europy; Superpuchar Europy z Marsylią to jednak nie byłoby to samo

80. Za to, że zaczyna mi już brakować niespełnionych marzeń

81. Za udowodnienie, że trzynastka może być jednak najszczęśliwszą liczbą (przynajmniej do czternastego Pucharu Europy)

82. Za uzależnienie od Realu Madryt, które towarzyszy mi przez większość życia, ale w przeciwieństwie do papierosów jest mniej szkodliwe

83. Za Historię que hiciste y historię por hacer, które wciąż gra mi w głowie

84. Za przeskoczenie z poziomu ludzkiego na poziom boski

85. Za to, że nie tylko mi było bardzo szkoda Kariusa jako człowieka

86. Za to, że moja koszulka upamiętniająca zdobycie Décimy zdążyła przeterminować się trzy razy

87. Za to, że nie było okazji, by upić się na smutno

88. Za to, że dzięki wam kac w niedzielę z rana był jakby mniej uciążliwy

89. Za piękną transmisję ze świętowania

90. Za to, że koszykarze są równie wielcy (nie chodzi o wzrost)

91. Za Florentino Péreza, który z wiekiem staje się coraz mądrzejszy

92. Za to, że nie sprzeda połowy składu, by zakontraktować Neymara

93. Za Rafę Beníteza – gdyby szło mu lepiej, dłużej musielibyśmy czekać na Zidane'a

94. Za to, że udało mi się wymigać od pisania pomeczówki

95. Za fantastyczną pracę wszystkich redaktorów RealMadryt.pl w ostatnich dniach i nie tylko

96. Za to, że mam szczęście pracować tu z tak świetnymi ludźmi

97. Za Macieja Leszczyńskiego

98. Za każdą naszą różnicę zdań (zazwyczaj to jednak on ma rację)

99. Za wszystkie zjebki od Klatusa

100. I – co najważniejsze – za to, że ślepy los skrzyżował moją życiową drogę z Realem Madryt. Bez tego klubu nic nie byłoby takie samo

Jesteście wielcy!

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!