Advertisement
Menu
/ MARCA

BBC nie istniało w Europie

Tercet nie zagrał w tym sezonie Ligi Mistrzów

Isco, Lucas Vázquez, Asensio, BBC… Nieskończenie wiele możliwości, ale jeden wybór. Jest tylko jedenaście miejsc, a Zinédine Zidane będzie musiał zdecydować, kto zasługuje na to, by rozpocząć mecz w Kijowie. Wyjściowy skład, który po eksplozji formy Bale'a, stał się tajemnicą. Najlepsza możliwa wersja Walijczyka sprawia, że na nowo odżywa dyskusja o tym, czy BBC znów powinno połączyć siły na murawie.

Tridente, które w przeszłości dało wiele radości całemu madridismo, nie przechodziło w tym sezonie przez najlepszy okres. Do tego stopnia, że jeśli Zizou zdecyduje się na taki wariant przeciwko Liverpoolowi, będą to pierwsze minuty, które BBC spędzi razem na boisku w tej edycji Champions League.

Pierwszym, który wypadł, był Karim. Francuz rozpoczął europejską przygodę z kontuzją mięśni, która uniemożliwiła mu występy w spotkaniach z APOEL-em i Borussią Dortmund w fazie grupowej. Dokładnie w tym drugim meczu ukłucie w łydce poczuł Gareth. Później doprowadziło to do tego, że przegapił tę fazę rozgrywek. Fazę, w której błyszczał Cristiano, strzelając dziewięć goli w sześciu starciach. Portugalczyk został wtedy pierwszym zawodnikiem w historii, który zdobywał choć jedną bramkę w każdym meczu fazy grupowej.

Wszystko to doprowadziło do tego, że Zizou mógł liczyć na BBC dopiero w pierwszym meczu przeciwko PSG. Ale tylko Karim i CR7 rozpoczęli go od początku. I to właśnie Benzemę zmienił w 68. minucie Bale. W rewanżu było niemal identycznie. Francuz zszedł z boiska na piętnaście minut przed końcem spotkania, a jego miejsce zajął Walijczyk.

Później nadeszły ćwierćfinały przeciwko Juventusowi, a tercet ponownie był do dyspozycji trenera, który postanowił jednak, że i tym razem zestawi skład nieco inaczej. W pierwszym meczu na ławce usiadł Bale, a w rewanżu Benzema. Nietykalny pozostawał jedynie Cristiano. W półfinałach również nie przyszło nam oglądać BBC. W pierwszym spotkaniu z Bayernem Gareth nie zagrał przez ani minutę, a w rewanżu zmienił Karima na niecałe dwadzieścia minut przed ostatnim gwizdkiem arbitra.

Ostateczna decyzja zapadnie jutro. Trudno jednak spodziewać się występu BBC od początku, ponieważ taki ruch oznaczałby rezygnacje z systemu 4-4-2 i powrót do 4-3-3, a co istotniejsze, miejsce w składzie straciłby też Isco. Wszystko zależy jednak od Zizou i to on zdecyduje, czy sezon Królewskich zakończy się występem tercetu, który niegdyś był dla niego nietykalny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!