Advertisement
Menu
/ abc.es

PSG wyceni Neymara na ponad 300 milionów

Królewscy będą musieli sięgnąć głęboko do kieszeni

Ojciec Neymara wie już, co ma robić. Jeśli chce, żeby jego syn trafił tego lata do Realu Madryt, musi rozpocząć twardą grę, by doprowadzić do transferu. Doradcy piłkarza powiedzieli mu, że w negocjacjach musi pokazać siłę. Neymar nie ma zapisanej klauzuli odejścia i ustalonej ceny. Dlatego ojciec, który zawsze był głównym negocjatorem w sprawach syna, musi być bezkompromisowy wobec Nassera Al-Khelaifiego i zmusić go do podania kwoty, za jaką ten jest gotów oddać największą gwiazdę PSG. Powinien przekonać prezesa paryskiego klubu, że piłkarz ma prawo znać swoją cenę, by zdecydować o przyszłości.

Katarczyk zapłacił ubiegłego lata 222 milionów euro za Neymara, ponieważ właśnie taka była jego cena. Rodzina zawodnika prosi teraz prezesa, by ten pokazał im na piśmie kwotę, która będzie punktem do wyjścia i podjęcia odpowiednich działań. Brazylijczycy oczekują też zapewnienia, że jeśli inny klub zgodzi się wpłacić podaną sumę, piłkarz będzie mógł odejść.

Al-Khelaifi zapewniał w ostatnich dniach, że Neymar na pewno nie opuści Paris Saint-Germain. Zdaje sobie jednak sprawę, że jeśli sam piłkarz nie będzie chciał kontynuować kariery w Paryżu, trzeba będzie przystąpić do działania i przyznać, że oferta, która spełnia finansowe oczekiwania Francuzów, może zostać zaakceptowana. Ojciec zawodnika i prawnicy nie chcą bawić się w żadne gierki, a otrzymać jedynie pisemne potwierdzenie, że taki scenariusz będzie możliwy.

W PSG wszyscy mają świadomość o istnieniu presji ze strony rodziny i prawników Neymara. Sugerują oni, iż jego cena powinna wynosić 222 milionów, jakie zapłacono przed rokiem Barcelonie, a także dodatkowe 100 milionów, które pokryłyby ewentualne straty po wypełnieniu tylko jednego roku z kontraktu, który opiewa na pięć sezonów gry. Jak nietrudno policzyć, łączna kwota transferu wyniosłaby 322 milionów. Real Madryt chciałby jednak, żeby wyniosła ona 250 milionów, czyli tyle, ile wpłacono za piłkarza, i bonusy, jakie otrzymało jego otoczenie. Ojciec Neymara twierdzi, że jeśli jest to właśnie ta cena, przy założeniu, iż uda uda mu się ją obniżyć, to koniecznie chce ją mieć na piśmie.

Prezes paryżan wie już, że rodzina atakującego nie chce przebywać dłużej w stolicy Francji. Sam piłkarz chciałby przenieść się też do zespołu, który rządzi nie tylko na krajowym podwórku, ale też będzie w stanie zdobyć Ligę Mistrzów. Wie także o tym, że matka Neymara chce opuścić Paryż, ponieważ jest zirytowana tym, jak jej syna traktują miejscowi kibice, a na dodatek jest obrzydzona zachowaniem pozostałych zawodników PSG. Dlatego ustalenie ceny jest fundamentalnym zadaniem. Real wie już, jak to jest walczyć o graczy, którzy nie mieli klauzul odstępnego i trzeba było ustalić ich wartość, ponieważ ma w pamięci transfery Modricia i Bale. Chorwat i Walijczyk wymogli na prezesie Tottenhamu, by ten podał sumy, jakich za nich oczekuje. Bez wątpienia ułatwiło to sprowadzenie ich do Madrytu.

Teraz to samo musi zrobić Neymar. Pokazać siłę i zażądać wyceny, by móc trafić na Santiago Bernabéu. Bale i Modrić to dla niego przykłady do naśladowanie. Jeśli nie postawi się kategorycznie przed Al-Khelaifim, wszystko pójdzie na marne. A jeśli kwota wyniosłaby ostatecznie 322 miliony, Królewscy wybadają sprawą i postarają się zrobić wszystko, by ją obniżyć. Relacje z Katarczykiem są dobre, a wszystko odbyłoby się przy okazaniu najwyższego szacunku i zgodnie z założeniem, że Neymar chce odejść.

Bez względu na to, czy przyjdzie zapłacić 322 lub 250 milionów, taki ruch byłby najdroższą transakcją w dziejach futbolu i nowym rekordem transferowym ustanowionym przez Florentino Péreza. Przed laty Hiszpan płacił już 96 milionów za Cristiano i 100 milionów za Bale'a, ale teraz ceny poszły znacznie do góry i trzeba stawić temu czoła.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!