Advertisement
Menu
/ abc.es

Neymar + 3

Plany Realu Madryt na najbliższe okienko

W ostatnich tygodniach dyrekcja do spraw sportowych Realu Madryt zakomunikowała, że zespół potrzebuje wzmocnień na czterech pozycjach – napastnik, bramkarz, prawy obrońca i stoper. W kwestii napastnika nikt w klubie nie ma wątpliwości – niezależnie od tego, jakie pieniądze pochłonie cała operacja, gwiazdą nowego projektu ma być Neymar. Zawodnik Paris Saint-Germain jest obecnie trzecim najlepszym piłkarzem na świecie, a jego drybling oraz szybkość pozwolą mu również cofać się do pomocy, aby być łącznikiem z Cristiano Ronaldo w środku oraz z Marcelo i Danim Carvajalem na skrzydłach.

Transfer Brazylijczyka miałby bez wątpienia duży wpływ na liczbę zdobywanych bramek przez zespół. Nawet jeśli Królewscy wygrają trzecią Ligę Mistrzów z rzędu, to w dyrekcji nie zamierzają spoczywać na laurach – mają świadomość tego, że bramki samego Cristiano Ronaldo to za mało i Portugalczyk potrzebuje pod tym względem wsparcia. Oprócz napastnika priorytetem jest również obsada bramki. Zinédine Zidane wierzy w Keylora Navasa, ale gołym okiem widać, że brakuje tego drugiego golkipera, który radziłby sobie z presją. 30-letni Kiko Casilla pod nieobecność Kostarykanina przeplatał występy poprawne ze słabymi. Klub chce teraz postawić na młodszego bramkarza, który podjąłby rywalizację z Keylorem. Pod tym względem wciąż pojawiają się nazwiska Davida de Gei i Jana Oblaka oraz w ostatnim czasie Alissona Beckera z Romy.

Jeśli chodzi o prawą obronę, wybrańcem ma być Álvaro Odriozola. 22-letni zawodnik Realu Sociedad cały czas się rozwija i nabiera niezbędnego doświadczenia – w pierwszej drużynie zadebiutował w poprzednim sezonie, rozegrał piętnaście spotkań i teraz jest niekwestionowanym zawodnikiem pierwszego składu. Zawodnik z San Sebastián swoimi występami zwrócił uwagę selekcjonera Julena Lopeteguiego, który powołał go do kadry w październiku 2017 roku. Jego klauzula odstępnego wynosi 40 milionów euro, a sam zawodnik chce dołączyć do Realu Madryt. Odriozola walczyłby o miejsce w pierwszym składzie z Carvajalem. Jednocześnie transfer Baska oznaczałby, że na wypożyczenie w poszukiwaniu większej liczby minut odszedłby Achraf Hakimi.

Najwięcej wątpliwości budzi pozycja stopera. Dyrekcja wierzy w Jesúsa Vallejo, ale jego dwie poważniejsze kontuzje sprawiły, że w pewnym momencie sezonu Zizou został praktycznie bez środkowych obrońców. Wymuszone pauzy Raphaëla Varane'a, Sergio Ramosa i Nacho doprowadziły do tego, że do defensywy cofać się musieli Casemiro i Marcos Llorente. Wybór stopera nie będzie łatwy – obecnie w klubie mówi się o takich zawodnikach jak David Luiz, Kostas Manolas, Clément Lenglet, Milan Škriniar i Alessio Romagnoli.

Powyższe cztery wzmocnienia mają zapewnić drużynie dodatkową jakość, energię i młodość. Real Madryt nie może w żadnym momencie spocząć na laurach i potrzebuje ciągłego rozwoju. Po dwóch latach, w których klub sprowadzał za mniejsze pieniądze młodych zawodników na przyszłość, teraz przyszła pora na głośne i wielkie wzmocnienia. Jeśli Królewskim uda się przeprowadzić wszystkie zaplanowane operacje, to z klubu będą musieli odejść Casilla, Achraf i Borja Mayoral oraz Gareth Bale, dla którego w ataku nie będzie po prostu miejsca. Jedyne wątpliwości dotyczą ewentualnych wypożyczeń Daniego Ceballosa i Marcosa Llorente.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!