Advertisement
Menu
/ BBC.co.uk

Gerrard pokłócił się z Benitezem

Czy to wydarzenie sprawi, iż Steven opuści Liverpool

Liverpool nie chce komentować doniesień prasowych o możliwym odejściu Stevena Gerrarda z klubu, które miałoby być spowodowane kłótnią piłkarza z trenerem Rafaelem Benitezem podczas niedawnego treningu.

– Nasze stanowisko jest jasne: chcemy, aby Gerrard został – powiedział rzecznik prasowy LFC, Ian Cotton. – Nie będziemy komentować żadnych spekulacji.

Według „The Daily Mirror” ostra wymiana zdań pomiędzy Benitezem a Gerrardem sprawiła, iż 25-letni (ur. 30 maja 1980r.) Anglik nie przystąpił do dalszych rozmów w sprawie przedłużenia kontraktu. Umowa obowiązuje co prawda jeszcze dwa lata, lecz zainteresowanie Gerrardem wykazywane przez Real Madryt i Chelsea skłoniło szefów The Reds do podjęcia zdecydowanych kroków w celu zatrzymania największej gwiazdy. Teraz jednak ich plany mogły spalić na panewce, być może także z winy trenera.

W związku z takim obrotem spraw media na Wyspach prognozują, iż Roman Abramowicz, od dłuższego czasu marzący o sprowadzeniu Stevena do Chelsea, zaoferuje Liverpoolowi oszałamiające 30 milionów funtów za tego właśnie piłkarza.

Wiosną Gerrard jasno dawał do zrozumienia, że pragnie pozostać w klubie z Anfield Road, którą to chęć dodatkowo wzmógł triumf w Lidze Mistrzów. Spodziewał się jednakże podwyżki i miał nadzieję, że wielki sukces (za którym przyszły do klubu wielkie pieniądze) sprawi, iż negocjacje będą krótkie i przyjemne. Tak się jednak nie stało.

Drugim, obok Chelsea, klubem marzącym o Gerrardzie jest Real Madryt, gdzie Steven mógłby ponoć otrzymywać dwa razy więcej, niż obecnie w Liverpoolu. Mniej prawdopodobnym kontrahentem jest AC Milan, za to zupełnie niemożliwy wydaje się obecnie transfer Gerrarda do Manchesteru United, skoro sam zawodnik wielokrotnie zapewniał, że nie zamierza grać w składzie największego rywala The Reds. Perspektywa gry w jakimkolwiek innym angielskim klubie (np. Chelsea) też nie jest dla niego zbyt atrakcyjna.

O ofercie Realu tymczasem Gerrard z Benitezem rozmawiał podobno 1. lipca. Miał mu wtedy powiedzieć, iż "jest ona niezwykle kusząca. Ciężko odmówić Realowi Madryt. Jeżeli jednak mam zostać w Anglii, chciałbym też zostać w Liverpoolu".

Za dziewięć dni Liverpool walczył będzie w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Ich przeciwnikiem będzie walijskie TNS z Llansantffraid. Jeżeli Gerrard wystąpi w tym meczu, jego przyszły pracodawca nie będzie mógł go zgłosić do występów w europejskich pucharach na sezon 2005/2006.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!