Advertisement
Menu
/ as.com

AS: Neymar odbył dwa spotkania z przedstawicielem Realu

Najnowsze informacje w sprawie pozyskania atakującego PSG

Dziennik AS w temacie z dzisiejszej okładki publikuje artykuł Fernando Kallása, brazylijskiego dziennikarza pracującego w Madrycie poza wspomnianą gazetą dla SporTV i BBC. Opisuje on najnowsze wiadomości w sprawie przejścia Neymara do Realu Madryt.

„Za każdym zdjęciem kryje się historia”, rozpoczyna Brazylijczyk. Ta historia wydarzyła się 22 marca, gdy Vinícius Júnior odwiedził rehabilitującego się Neymara w jego posiadłości w Mangaratibie. Atakujący Paris Saint-Germain nabył ją 1,5 roku temu za 8 milionów euro i nieruchomość znajdująca się godzinę jazdy samochodem od centrum Rio de Janeiro stała się jego głównym brazylijskim domem. Obaj zawodnicy uwiecznili spotkanie zdjęciami, które znalazły się w mediach społecznościowych. Nie powinni byli tego zrobić, bo tamta wizyta nie była zwyczajna i stworzyła problemy Realowi Madryt.

Viníciusa do domu Neymara zawiózł wysłannik Realu Madryt, który stwierdził, że jego wizyta i rozmowa z graczem Les Parisiens to dobra okazja, by zawodnicy lepiej się poznali. Po opublikowaniu zdjęć nie pozostało nic innego, jak sprzedać wszystkim historię o przyjaźni i wspieraniu kontuzjowanego kolegi. Głównym celem były jednak rozmowy przedstawiciela Królewskich z Neymarem i jego otoczeniem na temat potencjalnego transferu. „Nikt nie może wiedzieć, że jestem w Rio”, powtarzał pracownik Realu w czasie swojego pobytu w tym mieście. Jednak jak mówi się w Brazylii, „to jest miasto, a w mieście ludzie gadają”.

AS twierdzi, że nie była to jego pierwsza wizyta u Neymara w tym miesiącu. Brazylijczyk po operacji stopy udał się do Ameryki Południowej i wcześniej w marcu miał odbyć pierwszą rozmowę z wysłannikiem Królewskich. Poza tym ten spotkał się też z Ronaldo Nazario, który jest ważnym sprzymierzeńcem klubu w kwestii przekonania atakującego PSG do zmiany klubu. Dziennik podkreśla, że Real walczy o Neymara, bo ten jest wręcz obsesją Florentino Péreza. Prezes nie może pogodzić się z tym, że 12 lat temu mógł pozyskać atakującego za 60 tysięcy euro, a potem kilka lat później przegrał walkę z Barceloną, chociaż kolejne materiały i dowody wskazują na to, że nie była ona do końca czysta.

Florentino wierzy, że do trzech razy sztuka i tego lata zamierza ruszyć z całą siłą po Neymara, który nie zaaklimatyzował się we Francji i prywatnie nie ukrywa chęci powrotu do Hiszpanii. W programie Chiringuito podano, że w klubie wycenia się sam transfer na 260 milionów euro, co przebiłoby rekordowe 222 miliony euro, jakie PSG wpłaciło Barcelonie za atakującego w ramach klauzuli.

W piątek Brazylijczyk wrócił do Paryża, gdzie przejdzie przez ostatni etap rehabilitacji stopy. PSG i otoczenie zawodnika publicznie twierdzą, że nie zagra on już dla klubu w tym sezonie, a cała jego praca jest skupiona tylko na tym, by podejść do mundialu w Rosji w optymalnej formie. Wciąż daleko do jakichkolwiek ustaleń czy samego transferu, ale AS twierdzi, że gdyby zależałoby to tylko od Neymara i Realu Madryt, to spotkanie z Marsylią, w którym atakujący doznał złamania kości śródstopia, byłoby jego ostatnim dla PSG.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!