Advertisement
Menu
/ Movistar+

Piqué do Casemiro: Możesz faulować, ile chcesz, nie będzie kartki [VIDEO]

Pierwsze kulisy Klasyku od <i>Movistar+</i>

Telewizja Movistar+ w programie El Día Después przedstawiła pierwsze kulisy Klasyku. W filmiku o tytule „Klasyk, co za jaja” widzimy interakcje zawodników między sobą i z sędziami oraz ich reakcje na kolejne boiskowe wydarzenia. Wideo można obejrzeć pod poniższym opisem.

Filmik zaczynamy od Gerarda Piqué, który przed rzutem wolnym postanawia zaczepić Casemiro: „Ej! Możesz faulować, ile chcesz. Nie ma problemu, stary. Nie będzie kartki”. Po słowach, które wywołały uśmiech Brazylijczyka, Hiszpan postanowił go dodatkowo sprowokować dotknięciem twarzy. Obrońca wszedł też w debatę z Varane'em, którego zapewniał, że przy golu na 2:1 „to nie był faul”. Rafie pozostało tylko odpowiedzieć „że jak?” z szerokim uśmiechem.

W drugiej sekcji widzimy reakcje Królewskich na straconego gola po przerwie. Ramos po znalezieniu się piłki w siatce od razu ruszył do arbitra: „To jest faul! [Nie gwiżdżesz] Ani jednego jeb**ego faulu!”. Na ławce Lucas wszystko skomentował gestem w stylu „Co za jaja!”. Nie było to ostatnie takie zachowanie którejkolwiek ze stron w tym spotkaniu. Realizator wrócił jednak do Ramosa, który miał dość standardów wyznaczonych przez arbitra: „Wystarczy już tego, człowieku! Dość!”. Kapitan miał też rady dla kolegów: „Mamy jednego więcej, do przodu”.

Wyłapano ciekawy moment, w którym w trakcie wyśpiewywania przyśpiewki „Kto nie skacze, ten jest madridistą”, gola zdobył Gareth Bale, uciszając trybuny. Real ruszył wtedy po wszystko, a najnowsze wytyczne kolegom przekazał Casemiro: Marcelo do przodu, Lucas do przodu, z tyłu trójka. Brazylijczyk wyraźnie pokazał rodakowi, by grał dużo wyżej, a gdy pozwalasz mu na co tylko zechce, staje się napastnikiem i robi swoje. „Kopniak, ale nic nie gwiżdżą i znowu ten sam gest”, opowiada narrator.

Po chwili Bale dostał kartkę za faul na Semedo i sędziego otoczyli zawodnicy, z których każdy chciał czegoś innego. Ci z Barcelony domagali się czerwonej kartki, a Marcelo na spokojnie przekazał arbitrowi: „To był klarowny karny. Ej, [nie gwizdnąłeś] bo nie chciałeś”. W tle Suárez tradycyjnie zaczepił sędziego liniowego, który pokazał mu, żeby nie przeginał.

Co do Suáreza, gdy upadł po jednym ze starć, Real nie wybił piłki. Paulinho wygarnął to Lucasowi, którego ratowali koledzy. Ramos powiedział Brazylijczykowi wprost: „Tak, tak, położył się. Zamknij się już. Dobra, spieprzaj”. Do tego doszedł gest w stylu „ten gościu z irokezem…”. Na końcu zdecydowano pokazać się jedną z niewielu sytuacji, w których arbiter miał rację. W końcówce Hernández Hernández powiedział Ramosowi: „Myślę, że już tego wystarczy”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!