Advertisement
Menu
/ as.com

Garitano: Musimy rozegrać wspaniałe spotkanie, żeby coś ugrać

Wypowiedzi trenera Leganés

Asier Garitano, szkoleniowiec Leganés, udzielił wywiadu dziennikowi AS. Wypowiadał się w nim na temat swojej przyszłości w klubie, a także o meczu z Realem Madryt.

Jaka będzie pana przyszłość?
Nawet ja jej nie znam. Zdecyduję, gdy będzie mi się kończył kontrakt, w lipcu.

Jak się ma drużyna? Jakie są różnice w porównaniu do Leganés z Pucharu Króla?
Już nawet o tym nie pamiętam… Mamy ten sam pomysł i takie same zamiary. Wiemy, że brakuje nam jednego punktu, żeby osiągnąć cel. Zagramy na wielkim stadionie z wielkim rywalem. Musimy rozegrać wspaniałe spotkanie, żeby coś ugrać i zapewnić sobie utrzymanie.

Lepiej zapewnić sobie utrzymanie jutro, czy trzeba będzie poczekać na wynik meczu na Riazor, gdzie Deportivo zagra z Barceloną?
Powiedziałem to już tydzień temu. Byłbym zachwycony, gdyby udało nam się zapewnić utrzymanie w spotkaniu z Deportivo. Idealnie byłoby nie patrzeć na innych, tylko skupiać się na sobie. Kolejny mecz daje nam taką możliwość i powalczymy o to. Nie ma innego nastawienia.

Pomaga wam to, że mecz odbywa się pomiędzy półfinałami Ligi Mistrzów?
Taka drużyna jak Real Madryt jest przyzwyczajona, ponieważ mają tak co sezon. Grają w Pucharze Króla, Lidze Mistrzów… ich poziom jest bardzo wysoki. Być może zagrają innym składem, oszczędzając niektórych zawodników na wtorek, ale mówimy o Realu Madryt. Wielka kadra, wielcy piłkarze. W ostatnich miesiącach wszyscy w takich drużynach są skupieni.

Nie da się nie myśleć o meczu z Levante. Kogo zabraknie w kadrze?
Nie, nie, do tego meczu jest jeszcze daleko. Teraz gramy z Realem Madryt i na tym spotkaniu się skupiamy. Chcemy osiągnąć świetny wynik. Nie odliczamy dni do pojedynku z Levante. Braki w kadrze? Ezequiel, Szymanowski, Omar… reszta trenuje na pełnych obrotach i każdy może zagrać.

Ktoś wie, co się dzieje w pańskiej głowie odnośnie przedłużenia kontraktu?
Nie, nikt tego nie wiem, nawet ja. Skupiamy się na następnym meczu, nie ma innych tematów.

Jeśli wygracie, będziecie jedyną drużyną, która zdołała wygrać dwa mecze z Realem Madryt w tym sezonie. Przynajmniej na ten moment.
Trudno ich pokonać chociaż jeden raz. Dwa razy… Spróbujemy, po to tam jedziemy. Mam nadzieję, że nam się uda. Zobaczymy, jak nam się uda podejść do tego pojedynku.

W Pucharze Króla można było odnieść wrażenie, że Real Madryt nie potraktował was poważnie, nie okazał wam szacunku.
Wszyscy szanują rywali, to jest pewne. Wtedy wygrali na naszym stadionie, ale taki jest futbol, wszystko może się zdarzyć. Z pewnością tym razem będą naciskać.

Na jakim etapie jest pańskie przedłużenie kontraktu?
Na żadnym. Dzisiaj liczy się tylko Real Madryt, nic więcej.

Poczeka pan z ogłoszeniem decyzji, kiedy już matematycznie zapewnicie sobie utrzymanie czy na koniec sezonu?
W lipcu, kiedy skończy mi się kontrakt.

Potrzebuje pan dalszych rozmów z klubem, czy wszystko zależy od pańskiej decyzji?
Powtarzam, dopóki sezon się nie skończy, nie ma tematu. Skupiamy się na aspekcie sportowym i na niczym więcej. Nie potrzebuję żadnej kolejnej rozmowy z klubem.

Jeśli mógłby pan posadzić na ławce jednego z piłkarzy Realu Madryt, kogo by pan wybrał? Większość powiedziałaby, że Cristiano Ronaldo.
On nie ma w zwyczaju grania z nami i wyobrażam sobie, że tego nie zrobi. Obojętne mi to, oni wszyscy są niesamowicie dobrzy. Zobaczymy, z czym się tam spotkamy. Chciałbym, żeby mogli zagrać wszyscy. Z pewnością wybiorą najlepszych do gry w meczu z Leganés. Będzie trudno, nie wybieram nikogo.

Jak pan ocenia ofensywę Realu Madryt? Teraz grają bez BBC i wydaje się, że biegają więcej.
Wszyscy w takich drużynach biegają. Mają różne charakterystyki, ale wszyscy są bardzo dobrzy. Zobaczymy, najważniejsze, żeby rozegrać znakomity mecz. Taki rywal, w dodatku grający u siebie, z pewnością sprawi nam masę problemów. Będziemy musieli się nacierpieć.

Co pan sądzi o tym, że Carvajal zostanie nazwany ulubieńcem miasta? Podobnie jak pan…
Carvajal? Bardzo dobrze.

El Zhar mówi, że jego decyzja o przedłużeniu kontraktu zależy również od tego, co pan postanowi. To nakłada na pana dodatkową presję, żeby przedłużyć umowę?
Nie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!