Advertisement
Menu
/ elconfidencial.com

Nowy Cristiano

Odmieniony Portugalczyk

Mniej sprintów i krótsze biegi, aby efektywniej wykorzystywać szybkość, lepsze szafowanie siłami, przyśpieszona regeneracja i większa świeżość. Korzyści, które są już odczuwalne w nogach i głowie Cristiano Ronaldo. Plan, jaki Zinédine Zidane przygotował dla niego na każdy z meczów Ligi Mistrzów, w których ma pokazywać pełnie swojej mocy. Oglądamy teraz innego Crisa, pełnego wigoru i zapału. Świetnie obmyślony scenariusz, który nie byłby możliwe, gdyby portugalski crack nie odpoczywał w lidze i nie był uwzględniany przy rotowaniu składem.

Zizou nie chce już, by Cristiano forsował się w każdym spotkaniu, przebywał na boisku przez niezliczoną liczbę minut i biegał do każdej akcji, co nie przynosiło mu wymiernych korzyści. Francuz ma już od tego innych graczy, którzy w ostatnich tygodniach potrafili odmienić obliczę zespołu, jak Lucas Vázquez i Marco Asensio na skrzydłach, młodzi zawodnicy, którzy posiadają w baku więcej benzyny. Nawet Isco, przechodzący niedawno przez trudniejsze chwile i cierpiący przy większym wysiłku, musi i jest w stanie wyciskać ze swojego organizmu więcej.

Trener poprosił Portugalczyka, żeby ten dawał z siebie maksa dopiero na ostatnich 10 czy 12 metrach. Nie zawsze jest to łatwe, ponieważ Real jest zespołem uwielbiającym kontratakować, a wiele z takich akcji rozpoczyna właśnie Cristiano, by na ich finiszu wpakować futbolówkę do siatki. Zidane chce jednak, by wciskał hamulec. Musi go oszczędzać i wie już, jak to robić. Nie chce, żeby Ronaldo gnał przez 30 czy 40 metrów, po których potrzebuje więcej czasu na odpoczynek. Aby mógł wyciskać jak najwięcej ze swoich warunków fizyczny, musi utrzymywać wysoką intensywność podczas meczów, ale jest to możliwe tylko wtedy, gdy ogranicza swoją prędkość w mniej istotnych obszarach boiska, co pozwala mu częściej powtarzać wysiłek.

Celem jest odzyskiwanie sił w jak najkrótszym czasie i unikanie nadmiernego męczenia się podczas akcji. W ten sposób wyjaśniają w Madrycie świeżość, z jaką Cristiano grał w Turynie oraz pewność i siłę, z którą uderzył piłkę w rewanżu na Bernabéu. Szczególną uwagę zwraca się na opanowanie i stanowczość, z jaką wykonał tamtego karnego, pomimo nacisków ze wszystkich stron i ogromnej presji, która spoczywała na jego barkach. Jeśli jego nogi są wypoczęta, taka jest też głowa.

Zidane zabrał Cristiano na rozmową przed starciami z Paris Saint-Germain i przedstawił mu plan, który zaprojektował specjalnie dla niego, by zoptymalizować jego formę fizyczną w Champions League. Wszystko było ustalone od A do Z i zgodnie z kalendarzem. Od tamtego czasu rozpoczęło się to, czego świadkami byliśmy także przed rokiem, gdy Ronaldo niemal w pojedynkę mógł rozprawić się z Bayernem, Atlético, a później z Juventusem w finale. Portugalczyk w wieku 33 lat i mistrzostwami świata tuż za rogiem wie już, że nie może grać od pierwszej do ostatniej minuty w każdym meczu i podąża ścieżką wyznaczoną mu przez trenera. Kolejnym celem jest ponowne podbicie Monachium.

Nowy plan jest bardzo prosty. Cristiano w wybrane dni pracuje na dużej intensywności, co ma na celu poprawię wydolności tlenowej i siły. Tak mocne ćwiczenia uniemożliwiają mu grę w dwóch spotkaniach w ciągu tygodnia i na tym etapie sezonu wymagają też odpoczynku. Dlatego regularnie podlega rotacjom, a nawet zostaje zmieniany, co widzieliśmy w derbach Madrytu, gdy kilka chwil po pokonaniu Oblaka udał się na ławkę. Wszystko po to, by w pełni skoncentrować się na Lidze Mistrzów. Jeśli podejmuje się tych dodatkowych treningów, poza regularnymi zajęciami z resztą kolegów z zespołu, nie może występować w takich meczach, jak te z Las Palmas czy Málagą.

Dodatkową pracę nad wytrzymałością wykonuje w sali gimnastycznej, gdzie odbywa trening aerobowy, biega z prędkością od 12 do 14 km/h, a później maszeruje przez dłuższą chwilę. Korzyści z tych ćwiczeń są takie, że Cristiano szybciej odzyskuje siły na boisku. Wysiłek jest krótszy (nie trwa dłużej niż minutę), ale najistotniejsza jest tu powtarzalność i praca interwałowa, która nie zakłada dłuższych biegów. W dniu, w którym nie pracuje nad wydolnością tlenową, skupia się na ćwiczeniach fizycznych, polegających choćby na różnego rodzaju wyskokach na dużej intensywności. W klubie wszyscy widzą, że odzyskał świeżość, której tak bardzo brakowało mu w październiku, listopadzie czy grudniu. Na dziś „plan Cristiano” funkcjonuje bez zarzutów i pozwolił mu zdobyć już 25 bramek w tym roku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!