Advertisement
Menu
/ as.com, marca.com

Buffon: Nie mówię, że nie było karnego, ale…

Włoch nie żałuje swoich słów ani zachowania

Gianluigi Buffon niczego nie żałuje. Bramkarz Juventusu wystąpił w programie telewizyjnym Le Lene, gdzie skomentował swoje zachowanie w końcówce rewanżu z Realem Madryt. Przedstawiamy odpowiednie wypowiedzi Włocha.

– Nie muszę niczego naprawiać, bo jestem człowiekiem, który czuje pasję, różne odczucia, gniew… Mam różne sposoby na rozmowę, poprawne czy błędne, czasami przesadne, ale to jestem ja, to jest Gigi Buffon. Kiedy wypowiadałem się dla mediów, było godzinę po meczu i dlatego przedstawiłem moje odczucia. Odczucia mężczyzny, który nie chowa się za hipokryzją i który wyciąga wszystko, co mówią mu wnętrzności. Kropka.

– Nie możesz prosić kogoś, kto żyje sportem, żeby wszystko akceptował i żeby był zrównoważony. Moje myśli, niezależnie od przesadnego tonu, miały swoją logikę. Powiedziałbym znowu to samo, może używając bardziej cywilnego języka, ale z całkowicie tym samym sensem.

– Arbiter nie musiał odgwizdywać tego karnego. Sędzia z większym doświadczeniem by tego nie zrobił, nie przejąłby roli pierwszoplanowego bohatera tego meczu… On by to puścił, pozwalając ekipom rozegrać dogrywkę. Powinno było przemówić boisko. Ten dzieciak [Oliver] będzie mieć wielką karierę, tu miał pecha. Był za młody na ten tak ważny mecz. Nie mam do niego żalu ani jestem na niego zły. Jednak w tamtym momencie poczucie bycia oszukanym było normalne, to był niepowtarzalny mecz. Po prostu niestety piękno futbolu sprawiło, że chłopak znalazł się w tak złożonej sytuacji, która go przerosła.

– Mogliśmy napisać historię całych Włoch. Nasze zwycięstwo dołączyłoby do tego Romy i to byłoby coś niesamowitego. To byłoby szaleństwo. Ja ponad juventino jestem Włochem i cieszę się bardzo z sukcesu giallorossich. A gdy potem widzieliśmy, że Juve odrobiło trzy gole straty na Bernabéu… Przeżyłem wiele, ale to było coś nieosiągalnego. To był najpiękniejszy i najbardziej emocjonujący mecz, jaki przeżyłem w Juventusie.

– Karny? To nie jest sytuacja, w której możesz powiedzieć, że to jest 100% karny. Nie mówię, że nie było karnego. Mówię, że był wątpliwy. A gdy coś jest wątpliwe w takim meczu na 20 sekund przed jego końcem, to uważam, że sędzia z większym doświadczeniem po przejściach na różnych boiskach zachowałby się inaczej i dokonał innej oceny.

– Pozwólcie mi w ten wściekły sposób z pasją bronić moich kolegów i 5000 fanów, którzy przybyli na Bernabéu. Musiałem stanąć w ich obronie, nawet w ten chamski sposób, bo to właśnie czułem, że muszę to zrobić. Nawet jeśli oznaczało to splamienie mojego wizerunku…

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!