Advertisement
Menu
/ marca.com

Modrić nie zagra z Málagą

Trener oszczędza Chorwata

Zinédine Zidane nie chce podejmować żadnego ryzyka odnośnie Luki Modricia, dlatego Chorwat nie poleci jutro do Malagi na mecz ligowy. Pomocnik nie pojawił się nawet na murawie podczas wczorajszego treningu. Wszystko z powodu mocnego uderzenia, które otrzymał w spotkaniu z Juventusem. Chodzi o starcie z Matuidim w pierwszej połowie. Nie umożliwiło ono dalszej gry, lecz w drugiej połowie Luka zaczynał je coraz mocniej odczuwać, dlatego Zizou zastąpił go Kovačiciem na kwadrans przed końcem meczu.

Problem Modricia nie jest poważny, ale nie ma też powodu, żeby ryzykować teraz zdrowiem kogokolwiek z drużyny, której wielkim celem jest dwumecz z Bayernem (pierwsze starcie odbędzie się 25 kwietnia, a rewanż – 1 maja). Liga dla Królewskich jest już przegrana, więc zespół podporządkuje resztę sezonu Lidze Mistrzów. Na drodze do finału w Kijowie pozostała tylko jedna przeszkoda, ale poziom trudności jest maksymalny.

Modrić zawsze w Realu Madryt jest pod specjalnym nadzorem. On sam, mając 32 lata, zdaje sobie sprawę, że musi odpowiednio zarządzać siłami, szczególnie kiedy pojawia się jakaś dolegliwość. Jest czas na powrót do pełni zdrowia, Zidane nie ma pośpiechu. Chce mieć Modricia jak najlepiej przygotowanego na starcia z Bayernem. Francuz zdaje sobie sprawę, że Chorwat ma największy wpływ na grę drużyny. Jeśli jest jakaś formacja, która jest nietykalna, jest nią środek pola. Zidane potrafił dokonywać zmian w jedenastce na najważniejsze spotkania, ale trzech zawodników w środku gra zawsze, chyba że nie są w pełni zdrowi. Chodzi właśnie o Modricia, lecz również o Kroosa i Casemiro.

Jego ostatnia kontuzja
Modrić całkiem niedawno zmagał się z kontuzją mięśniową, która uniemożliwiła mu grę w rewanżowym meczu z PSG w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Chorwat poleciał z drużyną do Paryża, ale nie czuł się dobrze na 100 procent, dlatego Zidane pozostawił go na ławce rezerwowych. Luka nabawił się tej kontuzji 20 lutego i pozostawał poza grą przez miesiąc. Oprócz starcia z paryżanami, przegapił również cztery potyczki w lidze.

Zidane zawsze dba o Modricia i, kiedy tylko pojawia się okazja, daje mu odpocząć. Tak było na przykład w fazie grupowej Ligi Mistrzów, kiedy Królewscy na Santiago Bernabéu podejmowali Borussię Dortmund. Ten mecz już nie miał znaczenia, Real Madryt wcześniej zapewnił sobie drugie miejsce, więc Luka nawet nie pojawił się na murawie. W lidzie również Zizou czasami oszczędzał Chorwata, mimo że ten nie był kontuzjowany. Zdarzyło się to w spotkaniach z: Levante, Alavés, Getafe, Las Palmas, Betisem. Pomocnik opuścił również pojedynki w Pucharze Króla z Fuenlabradą i Numancią. W Realu Madryt nie ma drugiego takiego zawodnika jak Modrić. Podobnie wygląda to w reprezentacji Chorwacji. Piłkarz czeka na prawdopodobnie swój ostatni mundial, dlatego chce być wtedy w jak najlepszej dyspozycji.

Terminarz układa się po myśli Modricia. Przed meczem z Bayernem Realowi Madryt zostały dwa spotkania ligowe. Jutro Królewscy zmierzą się z Málagą, a w środę z Athletikiem na Santiago Bernabéu. Szansę na występ w nich otrzyma Kovačić, pierwszy zmiennik Modricia. Później Blancos będą mieli tydzień, żeby przygotować się na starcie z Bayernem Monachium. Zidane wykorzysta ten czas na jak najlepsze przygotowanie zespołu. Warto przypomnieć, że mecz z Sevillą, który pierwotnie miał się odbyć za tydzień, został przełożony na 9 maja, ponieważ Andaluzyjczycy zagrają z Barceloną w finale Pucharu Króla.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!