Advertisement
Menu
/ as.com

Higuaín wraca na Bernabéu

Pierwsza wizyta Argentyńczyka na stadionie Realu od 2013 roku

Juventus marzy o wielkiej remontadzie. Jutro w Madrycie zabraknie zawieszonego Paulo Dybali, więc Bianconeri pokładają nadzieje w nogach Gonzalo Higuaína. Argentyńczyk ma poprowadzić atak Starej Damy w pierwszej nocy na Santiago Bernabéu po jego pożegnaniu w 2013 roku. Pipita zdobył dla Królewskich 121 bramek w 264 meczach, ale przegrywał rywalizację o pierwszy skład z Karimem Benzemą i zdecydował, że pora odejść z klubu, w którym piłkarsko dorastał.

Higuaín postawił wówczas na Napoli prowadzone przez Rafę Beníteza i przeniósł się do Włoch za 40 milionów euro. Wielu miało mu za złe to, że zupełnie gasł w Lidze Mistrzów, gdzie dla Realu strzelił raptem 8 goli w 48 spotkaniach. W Neapolu spędził trzy sezony, po których odszedł do Juventusu za 90 milionów euro, a fani Azzurri do dziś uważają go za zdrajcę.

Gonzalo nie przestał trafiać do siatki w Juve, dla którego zdobył już 54 bramki w 97 meczach. Odblokował się też w końcu w Champions League. W pierwszym meczu z Realem dwukrotnie mógł cieszyć się z gola, ale kapitalnymi paradami popisał się Keylor Navas. Jutro po raz trzeci zmierzy się ze swoim byłym klubem. Wcześniej miał jeszcze ku temu okazję w zeszłorocznym finale Ligi Mistrzów, ale tym razem po raz pierwszy pojawi się na Bernabéu z nadzieją, że w końcu uda mu się pokonać Królewskich i móc cieszyć się ze swoich bramek.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!