Advertisement
Menu
/ goal.com

Nacho: Dwumeczem z PSG zamknęliśmy wiele ust

Druga część wywiadu z Hiszpanem

Portal Goal opublikował drugą część wywiadu z Nacho. Przedstawiamy jej pełne tłumaczenie.

Po wyrzuceniu PSG znowu wymienia się was wśród faworytów do wygrania Ligi Mistrzów. Był jakiś moment, w którym straciliście wiarę czy zawsze uważaliście, że pokażecie swoją najlepszą wersję?
Zawsze są okresy, gdy drużyny przechodzą przez gorsze chwile. Jesteśmy ludźmi, głowa pracuje i to prawda, że przed meczami z PSG wskazywano ich jako faworyta. Jednak jeśli pokazaliśmy coś w tych ostatnich latach, to właśnie to, że zawsze walczymy. Nasza pewność siebie była pełna, nawet wiedząc, z kim się mierzymy. Tym dwumeczem zamknęliśmy wiele ust. Uważam, że to były jedne z naszych najlepszych spotkań w roku i jesteśmy szczęśliwi. Mimo wszystko nie jest to najlepszy sezon przez to, co działo się w lidze i puchar, ale nie każdy rok może być zagrany na szóstkę jak ten poprzedni. Teraz mamy szansę na dalszą grę w naszych rozgrywkach – jak to się mówi, „naszych”.

To musi budzić w was żal, że na tym etapie rozgrywek Barcelona walczy o potrójną koronę.
Cóż, to prawda, że mają świetną sytuację w lidze, a w Pucharze Króla są w finale. W Lidze Mistrzów mają ćwierćfinał jak my, ale nie myślimy o nich, mówię to szczerze. Chcemy rozegrać dobry dwumecz z tak trudnym rywalem, jakim jest Juventus i iść krok po kroku… Kto wie, co się wydarzy, ale jeśli wygramy kolejną Ligę Mistrzów, będzie spektakularnie.

Co piszecie sobie na słynnej grupie na WhatsAppie, jaką macie z graczami Barcelony i o której opowiedział Piqué?
Opowiadać o tym powinien ten, który przekazał taką wiadomość [śmiech]. Nie, rozmawiam z Piqué o wielu sprawach. O WhatsAppie nie będę mówić, bo powinien zrobić to on. Powiedział, że w poprzednim roku my robiliśmy sobie trochę jaja przez naszą formę, a w tym roku przyszedł bardziej czas na nich. Ale na poważnie, tak dzieje się w futbolu, tak jest między przyjaciółmi, a między nami jest to jeszcze bardziej bezpośrednie, bo jesteśmy aktywnymi piłkarzami. Stosunki są świetne i do tego naprawdę to wszystko jest zdrowe. Przede wszystkim, pomaga to w utrzymywaniu dobrej atmosfery w reprezentacji.

Powiedziałeś o dwumeczu z Juventusem. Gdzie będzie leżał klucz do awansu?
Juventus to trudny rywal, jak każda włoska ekipa. Od wielu lat grają na wysokim poziomie. To bardzo twarda i waleczna drużyna, a z przodu mają dużo jakości. Ogólnie mają wielki zespół. To starcie będzie nas wiele kosztować, ale wierzymy w siebie. W poprzednim roku w finale rozegraliśmy z nimi jeden z najlepszych meczów Realu Madryt, jaki widziano i w tym roku chcemy to powtórzyć: chcemy ich zranić i przejść do półfinałów.

Ja osobiście znowu patrzę na ten pojedynek Buffona z Ronaldo. Można stwierdzić, że Cristiano podejdzie do meczu w jednym ze swoich najlepszych momentów?
Może tak być, tak. Naprawdę jest tak, że wszystko, czego teraz dotknie, wpada do siatki. Skończyliśmy ostatnio mecz kadry i zobaczyliśmy, że w pięć minut strzelił dwa gole dla Portugalii… Tym lepiej dla nas. Niech dalej mu tak idzie i nie utrzymuje to do samego końca.

Na koniec, gdybyś miał taką władzę, zatrzymałbyś Ronaldo w Realu do końca kariery?
Tak! Nie rozumiem, jak ludzie mogą wątpić w Ronaldo. On zawsze jest na miejscu, zawsze staje na wysokości zadania i ma liczbę bramek w karierze, która nie jest normalna dla piłkarza… Nie rozumiem, jak jeszcze mogą istnieć ludzie, którzy w niego wątpią. Jego zaangażowanie wobec tego klubu jest 100% i ja, jako jego kolega, uważam, że najlepiej będzie mu właśnie w Realu Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!