Advertisement
Menu
/ MARCA

Kovačić wrócił

Chorwat błyszczy formą

Minione tygodnie pokazują, że Mateo Kovačić definitywnie wrócił do wielkiej formy i ponownie stał się kluczowym zawodnikiem w układance taktycznej Zinédine’a Zidane’a. Francuski szkoleniowiec posyłał Chorwata do gry od pierwszej minuty w sześciu z ostatnich ośmiu spotkań Realu Madryt. W tym w najważniejszym meczu bieżącego sezonu – rewanżu z Paris Saint-Germain na Parc des Princes.

Ostatnie miesiące nie były najłatwiejsze dla Kovačicia. Pomocnik znakomicie rozpoczął sezon, będąc kluczową postacią drużyny w dwóch meczach o Superpuchar Hiszpanii z Barceloną, jednak groźna kontuzja odniesiona w meczu z APOEL-em sprawiła, że musiał odpocząć od piłki na ponad dwa miesiące. Po 14 spotkaniach pauzy Mateo wrócił do najtrudniejszej walki – zdobycia miejsca w najbardziej jakościowej linii pomocy na świecie.

Dzięki ogromnej pracy Kovačić wygrał pierwszeństwo w rotacji z Isco, który również rozpoczął sezon jako zawodnik pierwszego składu, jednak zaczął tracić miejsce po wybuchu formy Lucasa Vázqueza, Marco Asenesio i właśnie Mateo.

Wszechstronność Kovy sprawia, że Zizou może ustawić go w dowolnym miejscu w środku pola. Chorwat może być plastrem Leo Messiego, ale też rozpocząć kontratak dzięki olbrzymiej jakości i dynamicznemu zrywowi.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!