Advertisement
Menu
/ as.com

Mistrz zawsze eliminuje wicemistrza

Historia stoi po stronie Królewskich

Statystyki i historia mogą nieco uspokajać kibiców Realu Madryt po bez wątpienia trudnym losowaniu ćwierćfinałów Ligi Mistrzów. Los złączył dzisiaj za sobą obecnego obrońcę trofeum i drużynę, która poległa z nim dopiero w finale. W kwietniu zagrają więc ze sobą mistrz z wicemistrzem. Nie jest to jednak sytuacja bez precedensu, ponieważ w przeszłości byliśmy już świadkami podobnych starć w Pucharze Europy i dobra wiadomość jest taka, że jeszcze nigdy nie zdarzyło się, by w kolejnym sezonie obrońca tytułu poległ w potyczce z drugim z finalistów.

Do takich okoliczności doszło już pięciokrotnie w ciągu 62-letniej historii Pucharu Europy. Po raz pierwszy taka sytuacja miała miejsce w sezonie 1977/78, gdy w półfinałach Liverpool odprawił do domu Borussię Mönchengladbach, którą pokonał rok wcześniej w finale 3:1. Na kolejną podobną historię trzeba było już jednak poczekać wiele lat.

Dopiero w sezonie 1996/97 Juventus trafił na Ajax w półfinałach i Włosi również byli górą, a rok wcześniej pokonali Holendrów w finale po serii rzutów karnych. Trzy pozostałe przypadki to już nieco aktualniejsze historie. W sezonie 2010/11 Inter uporał się z Bayernem Monachium w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Rok wcześniej Nerazzurri wygrali 2:0 z FC Hollywood w finale rozgrywanym na Santiago Bernabéu.

Dwa ostatnie i zarazem podobne zdarzenia dotyczą już bezpośrednio Realu Madryt. Najpierw Królewscy w sezonie 2014/15 odprawili z kwitkiem Atlético w ćwierćfinałach, po tym jak rok wcześniej wygrali pamiętną La Décimę. W ubiegłym sezonie lose znów skołatał ze sobą oba madryckie kluby i ponownie górą byli Los Blancos, którzy wygrali z Atleti półfinały, a rok wcześniej ich kosztem sięgnęli po La Undécimę. Miejmy nadzieję, że w tym sezonie ta zależność nie znajdzie swojego wyjątku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!