Advertisement
Menu
/ marca.com

Wyścig Cristiano z Messim w Lidze Mistrzów wciąż trwa

Argentyńczyk dobił wczoraj do 100 europejskich bramek

Oni po prostu nie wiedzą, kiedy powiedzieć sobie dość. Cristiano Ronaldo i Lionel Messi po raz kolejny byli najbardziej decydującymi zawodnikami w 1/8 finału Ligi Mistrzów, prowadząc swoje drużyny do kolejnej rundy rozgrywek. Zarówno Portugalczyk w dwumeczu z PSG, jak i Argentyńczyk w starciach z Chelsea zanotowali po trzy kolejne europejskie trafienia. Wczoraj na Camp Nou argentyński snajper dobił w końcu do 100 bramek w Lidze Mistrzów po rozegraniu 123 meczów. Pod tym względem lepszy jest od niego tylko Cristiano, który ma na koncie 117 europejskich bramek w 148 meczach.

W podziale na poszczególne etapy Ligi Mistrzów najbardziej wyrównana jest faza grupowa, w której obaj strzelili dokładnie po 60 bramek. W 1/8 finału lepszy jest Messi, który ma 24 trafienia, a Cristiano 20. W pozostałych etapach góruje już tylko Portugalczyk – w ćwierćfinałach wygrywa z Argentyńczykiem 20:10, w półfinałach 13:4 i w finałach 4:2.

Jeśli chodzi o średnią bramek na mecz w Lidze Mistrzów, to górą jest Messi. Zdobywa średnio 0,81 bramki na spotkanie, z kolei Cristiano Ronaldo 0,79. Mając ponadto na uwadze fakt, że gwiazdor Barcelony jest o ponad dwa lata młodszy, to Portugalczyk musi jeszcze zdecydowanie powiększyć obecną przewagę, aby mieć pewność, że w Lidze Mistrzów jego rekord pozostanie niezagrożony.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!