„Paryż już nie istnieje”

Zidane znowu stawia sprawę jasno – oczekuje od ekipy maksymalnego skupienia na lidze. Królewscy dobrze wiedzą, że dotychczas nie stawali na wysokości tytułu mistrzowskiego, jaki zdobyli w poprzednim sezonie. Wczoraj po powrocie do treningów i rozpoczęciu pracy przed meczem z Eibarem trener naciskał na odpowiednie podejście i zmianę nastawienia na rozgrywki krajowe.

„Paryż już nie istnieje. To przeszłość. Wszystkie nasze zmysły i ten sam wysiłek muszą zostać włożone w starcie z Eibarem. Na razie zapomnijcie o Lidze Mistrzów”. Takie przesłanie usłyszała wczoraj w Valdebebas cała grupa. Zidane zdaje sobie sprawę, że sytuacja w kontekście zdobycia tytułu jest bardzo zła, ale nie chce, żeby ekipa się poddała. Także na konferencjach Francuz powtarza, że dopóki matematyka nie powie inaczej, jego zdaniem kwestia walki o mistrzostwo będzie otwarta.

W podejściu szkoleniowca jest jednak coś więcej. Dzisiaj wydaje się, że Liga Mistrzów to ostatnia nadzieja na uratowanie dosyć słabego sezonu. Dla Zidane'a to właśnie spotkania w La Lidze są najlepszym sposobem na przygotowanie się na kolejne starcia w Europie, gdzie jego ekipa dominuje od dwóch lat. Dla Zizou to zdecydowanie klucz dobrej postawy w Champions League. Na razie ekipa nie zna swojego kolejnego rywala w tych rozgrywkach i ma skupić się na krajowych przeciwnikach. Paryż ma zostać pogrzebany głęboko w pamięci.