Advertisement
Menu

Kolejne rozczarowanie

Rezerwy Realu Madryt znów przegrały na wyjeździe

Castilla znów spisała się słabo na wyjeździe i w dalszym ciągu pozostaje bez zwycięstwa poza własnym stadionem w 2018 roku. Dzisiaj Królewscy mierzyli się z jednym z najsłabszych zespołów w stawce, ale na murawie nie było tego widać. Murawa w tym przypadku jest nazwą dosyć umowną, ponieważ nawierzchnia na stadionie w Segowii była w fatalnym stanie, co znacznie utrudniało grę w dzisiejszym spotkaniu. Gimnástica potrafiła się odnaleźć w tych warunkach i dwukrotnie trafiła do siatki, dzięki czemu wykonała ważny krok w kierunku utrzymania. Castilla natomiast potwierdziła, że walka o awans pozostaje poza jej zasięgiem w tym sezonie.

Mecz zaczął się od przewagi Gimnástiki, która od pierwszego gwizdka grała bardzo intensywnie. Szybko jej się to opłaciło, ponieważ w 9. minucie Anel trafił do siatki i gospodarze mogli się cieszyć z prowadzenia. W odpowiedzi po kwadransie spotkania zaatakowała Castilla, świetną akcję prawym skrzydłem poprowadził Mancebo, lecz Seoane nie zdołał celnie uderzyć. Pomocnik Królewskich jeszcze w pierwszej połowie miał kolejną okazję na doprowadzenie do wyrównania, ale jego strzał obronił Facundo. Nic więcej madrytczycy nie pokazali w tej części. Drużyna w niczym nie przypominała siebie ze starcia z Pontevedrą.

W przerwie Solari dokonał pierwszej zmiany, chociaż został do temu zmuszony, ponieważ Reguilón doznał kontuzji. W 55. minucie powinno być 1:1. Dani Gómez znalazł się w sytuacji sam na sam z Facundo, minął go, ale strzał napastnika zdołał wybić Anel, który wyrósł na bohatera gospodarzy. Gimnástica nie nastawiała się tylko na defensywę, po jednej z jej akcji Agus próbował szczęścia przewrotką, lecz minimalnie chybił. Castilla mogła wyrównać na kwadrans przed końcem. Dośrodkował Óscar z rzutu rożnego, a Manu uderzył tuż obok słupka. To była ostatnia dobra akcja podopiecznych Solariego. Argentyńczyk próbował jeszcze ożywić drużynę, wprowadzając Arturo, ale nie zdało się to na nic i rezerwy Realu Madryt wracają z Segowii z pustymi rękami. Na domiar złego w samej końcówce Gimnástica zdobyła drugą bramkę.

Gimnástica Segoviana – Real Madryt Castilla 2:0 (1:0)
1:0 José Anel 9’
2:0 Dani Arribas 91’ (asysta: Rubén Yubero)

Gimnástica Segoviana: Facundo Ackermann, Javi Marcos, Rubén Yubero, Álex Ayala, José Anel, Manu Olmedilla, Asier Arranz, Domingo Pérez (Quino 82’), Agus Alonso, Dani Calleja (Dani Arribas 68’), Fernán Ferreiroa (Alberto Leira 84’).

Real Madryt Castilla: Luca Zidane, Sergio Reguilón (Franchu 46’), José León, Manu Hernando, Álex Martín, Jaume Grau (Víctor Campuzano 65’), Jaime Seoane, Luismi Quezada, Óscar Rodríguez, Adrián Mancebo (Arturo Molina 76’), Dani Gómez.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!