Advertisement
Menu
/ as.com

Zidane poświęca Isco

Hiszpan wciąż nie może się przebić do pierwszego składu

Zidane decyduje się na pierwszą zmianę, niemal jak w szwajcarskim zegarku, gdy 70. minuta wybije na zegarze. Często poświęcanym jest Isco. Jeśli nie za pierwszym razem, to z pewnością za drugim czy trzecim. Świetnie pokazują to też statystyki, ponieważ za kadencji Zizou Hiszpan 68 razy występował w pierwszej jedenastce, ale tylko w 16 przypadkach spędził na murawie pełne 90 minut. Innymi słowy, Isco jest zmieniany w 76% spotkań, w których gra.

Malagijczyk nie zanotował kompletnego meczu od derbów, 18 listopada ubiegłego roku i znów zaczyna obniżać loty. Podczas ostatniego potknięcia Królewskich Zidane uznał, że Hiszpana zastąpi Benzema, mimo że nie wydawało się, by jego podopieczni byli w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Isco natomiast schodził powoli, kroczek za kroczkiem. Zizou zdaje sobie świetnie sprawę z tego, że pomocnik nie lubi być zmieniany. Dał temu wyraz podczas spotkania z Las Palmas, a dyskusje wywołało także jego zachowanie podczas El Clásico.

Isco nie jest wyjątkiem w tym tragicznym sezonie ligowym w wykonaniu Królewskich. W niczym nie przypomina siebie z końca poprzedniej kampanii, kiedy potrafił być decydujący w ostatnim sprincie na krajowym podwórku oraz motorem napędowym w Cardiff. Obecnie już pobił swoją liczbę strat piłki z sezonu 2016/17 (401), notując ich aż 451. Trzeba do tego dodać, że brakuje mu jedynie 70 minut do wyrównania swojego czasu na murawie z tamtych rozgrywek. Kiedy był jeszcze częścią „Realu B”, strzelał bramkę lub zaliczał asystę co 111 minut. Teraz potrzebuje na to niemal dwóch spotkań.

W sezonie 2017/18 francuski szkoleniowiec zmieniał Modricia dziewięć razy, Kroosa osiem, a Casemiro pięć. Z kolei Isco aż dziewiętnastokrotnie. Te statystyki pokazują ciche napięcie między Zidane'em a wychowankiem Málagi. Hiszpan jest za dobry, by traktować go jako część rezerwowego składu. Z drugiej strony natomiast wciąż czegoś mu brakuje, aby stać się niepodważalnym członkiem tego pierwszego.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!