Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: Nasz trudny sezon nie ma nic wspólnego z mundialem

Zapis wczorajszej konferencji prasowej

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed dzisiejszym spotkaniem z Espanyolem. Przedstawiamy pełny zapis z tego spotkania trenera Realu Madryt z dziennikarzami w Valdebebas.

[RMTV] Drużyna jest w trakcie serii zwycięstw, w których zdobywa wiele bramek. Czy kluczem do tego wszystkiego jest to, że niezależnie od osiągnięć w danym spotkaniu do kolejnego podchodzicie z czystą głową, zaczynając przygotowania od całkowitego zera?
Tak. Tak, bo wiemy, jaki jest futbol. Chcemy kontynuować dobrą serię i rozegrać dobry mecz. Do tego potrzeba, jak mówisz, wyjścia na kolejne spotkanie od nowa i zrobienie tego samego. Chcemy mocno wchodzić w mecze, chcemy dobrze grać, chcemy pamiętać o naszej bramce, chcemy bronić się, gdy nie mamy piłki. Każdy mecz zaczyna się od zera i jutro chcemy rozegrać kolejne dobre spotkanie. To ciężki teren i to dobry rywal, ale postaramy się właśnie o to.

[ABC] W ostatnim czasie widzę i czytam rzeczy, które mają na celu wywołanie burzy wokół Sergio Ramos. Czy pan uważa, że to najlepszy możliwy kapitan dla Realu Madryt?
Oczywiście. Każdy może mieć swoje zdanie, może mówić swoje rzeczy, ale powątpiewanie tego, kim jest Sergio dla tego klubu i ekipy, to trochę brak szacunku. My w środku wiemy, kim jest Sergio. Dla mnie najważniejsze, że tutaj jest kochany. To lider i zawsze to pokazywał. To nasz kapitan, bez żadnej wątpliwości.
O jakim braku szacunku pan mówi?
O tych analizach, że nie oddał karnego Garethowi, gdy Cristiano zrobił to dla Karima. Jak można tworzyć takie debaty… Chodzi o takie rzeczy. Cóż, my dobrze wiemy, kogo mamy u siebie i wszyscy mocno kochamy naszego kapitana. Tu w środku i na zewnątrz, wszyscy madridistas. On jest spektakularny.

[La Sexta] Co sądzi pan o kontuzji Neymara, którego występ za 8 dni stanął pod znakiem zapytania? Czy to wpływa na wasze przygotowania do dwumeczu? Jak ocenia pan te obrazki? Czy niejako cieszy się pan z tego?
Nie, w ogóle. Nie lubię kontuzji u piłkarzy, więc nie jestem zadowolony z jego problemu. Oby mógł zagrać w naszym meczu, bo piłkarze muszą grać. Nigdy nie będę życzyć rywalowi, żeby zabrakło go przez kontuzję. Nigdy.

[SER] Bale rozegrał w sobotę dobry mecz. Nie wiem, czy wpłynęła na niego zmiana pozycji, czy może zobaczył, że Asensio i Lucas grają lepiej od niego. Widać było u niego więcej chęci i uwagi. Czy aktywowało go to, że przestał być niepodważalny? Czy może nie widzi pan u niego żadnych zmian?
Nie, widzę, że jest z nim jak zawsze. Po prostu każdego dnia czuje się coraz lepiej. Nie tylko ja, ale wszyscy chcemy widzieć Garetha gotowego 100%. Ostatnio zagrał wielkie spotkanie, strzelił gola, ale najważniejszy jest jego udział w meczu i grze. Z tym poradził sobie świetnie.

[RTVE] Nie jest przypadkiem, że Cristiano znowu gorzej zaczyna sezon i aktywuje się w drugiej części rozgrywek. Czy wy planujecie coś takiego przed sezonem? Rozmawiacie, żeby szczyt formy przychodził wiosną?
To trochę wszystkiego, ale przede wszystkim to, że on świetnie zna samego siebie. Rozmawiamy, zawsze, bardzo dużo. Dla nas bardzo ważne jest, by Cristiano zawsze był na topie. On wie, że czasami musi odpocząć, tyle. Sezon jest długi, bardzo długi, a do tego dobrze wiesz, że ci zawodnicy na koniec sezonu mają mundial. Możesz uważać, że nie, że zawodnicy o tym nie myślą i to może być jakaś prawda, bo liczy się codzienność. Jednak w podświadomości jest mundial [śmiech]. Dlaczego tak mówię? Bo sam to przeżywałem [śmiech]. Możesz mówić, że nie, ale mundial na koniec sezonu to mundial.

[oficjalna strona] Espanyol jest w dole tabeli, ale z czołówką rozgrywał bardzo dobre mecze i notował dobre wyniki. Jakiego spotka jutro się pan spodziewa?
Jak mówisz, tak jest. Nie patrzę na tabelę i ich miejsce. Espanyol to zespół, który w tym sezonie pokazał wiele dobrego i to z dobrymi rywalami. Wiemy, że przeciwko temu rywalowi musimy rozegrać dobry mecz, by znowu zdobyć punkty.

[Chiringuito] Mówi pan o mundialu. Czy to mogło być coś negatywnego dla waszego zespołu? Czy zawodnicy mogli jakby stracić fizycznie pierwszą część sezonu, by podejść do tego turnieju w lepszej dyspozycji?
To nic negatywnego. To jest życie, to coś pięknego. Wiesz, że masz wiele ważnych meczów w sezonie, a po nim jest mundial. Ten turniej jest co 4 lata, to radość dla piłkarza. My mamy trochę trudny sezon, ale to nie ma nic wspólnego z mundialem, przynajmniej według mnie. Nie, to coś pozytywnego.

[MARCA] Chcę zapytać o sytuację Marcelo, Kroosa i Modricia w kontekście rewanżu w Paryżu? Jest pan optymistą? Poczynili postępy w rehabilitacji?
Przechodzą przez rehabilitacje. Na razie nie wrócili do pracy z nami, ale to nic nie znaczy. Cała trójka ciężko ćwiczy, wiele już zrobili, ale na razie nie z nami. Zobaczymy, co wydarzy się po meczu w środę, co będzie wtedy na treningu.

[Onda Cero] W poprzednim sezonie Morata zagrał w Realu w ponad 40 spotkaniach. Ostatnio powiedział jednak, że nie czuł się podstawowym graczem, bo nie grał w dwumeczach w Lidze Mistrzów i najważniejszych starciach ligowych. Czy tacy gracze jak Isco, Asensio, Lucas czy Bale, którzy ostatnio radzą sobie świetnie, mogą poczuć to samo, że nie są podstawowymi zawodnikami, jeśli nie wyjdą od pierwszej minuty w meczu w Paryżu? Czy jeśli zabraknie ich potem też w ćwierćfinałach, ale będzie dawać im pan starcia ligowe pomiędzy nimi, czy mogą poczuć ten brak bycia ważnym?
Mogą tak myśleć, ale moim zdaniem jeśli ktoś tak myśli, to popełnia błąd. Myli się, bo dla mnie nie ma małych meczów. Dla mnie są różne sytuacje, sprawy i mecze, w których musisz zagrać jednym składem, a w innym starciu musisz wystawić coś innego, tyle. To jedno, ale przy tym oczywiście, że każdy tutaj chce zagrać z Paris Saint-Germain. Na pewno dużo bardziej niż z jakąś ekipą z La Ligi z dołu tabeli, jasne. Jednak jeśli będziemy myśleć w takich kategoriach, popełnimy błąd, bo na końcu najważniejsze jest poczucie, że odgrywasz ważną rolę w ekipie. Gdy zawodnik rozgrywa 25-30-35 spotkań, uczestniczy w wygraniu ligi. Ja uważam, ze Morata w poprzednim sezonie miał udział i to dobry udział. [śmiech; chwila przerwy] Nie wiem, kto z nim rozmawiał, ty czy ktoś inny, ale na pewno on musi zrozumieć, że w poprzednim sezonie wygraliśmy wiele rzeczy i on w nich uczestniczył, radząc sobie bardzo dobrze. Tak powinien myśleć każdy z zawodników [uśmiech].

[COPE] Zawsze bronił pan swoich zawodników [śmiech Zidane'a]. Robił to pan też mocno w kwestii Keylora. W styczniu nie chciał pan nikogo nowego do bramki [Zidane kiwa twierdząco głową]. Navas od kilku sezonów zmaga się ze spekulacjami, że klub szykuje się do pozyskania nowego bramkarza.
Jest ciężko, co?
Jak pan patrzy na tę sytuację? Czy uznaje pan transfer bramkarza za priorytet? Czy teraz w ogóle jest wielu lepszych bramkarzy od Keylora Navasa?
Mamy wielkiego bramkarza, bardzo profesjonalnego, który jest tu bardzo lubiany. Doszedł tu tylko swoją pracą i zasługuje, by tu być. Radzi sobie świetnie, wiele z nim wygraliśmy. Mogę zrozumieć głosy z zewnątrz, że chcemy zawsze kogoś lepszego, że chcemy innych bramkarzy, ale nie będę rozmawiać o przyszłości. Rozmawiam tylko o jutrzejszym meczu i tym, co robimy teraz. Przy tym jesteśmy jednak wszyscy zadowoleni z tego, co mamy w domu.

[Radio MARCA] Carvajal jest o kartkę od zawieszenia w lidze, a następny mecz w lidze gracie z Getafe, tuż przed rewanżem z PSG. Wielu piłkarzy szuka wykartkowania się na najlepszy moment. Czy ma pan odczucie, że jutro Carvajal będzie obserwowany pod lupą w tym temacie?
Dla mnie to nie ma znaczenia. Powiem szczerze, nie chcę, żeby dostał kartkę, absolutnie. Chcę, żeby miał te 4 kartki do końca sezonu. Zobaczymy, jak będziemy sobie radzić z sytuacją Carvy w tych dwóch meczach. Tutaj jest wielu piłkarzy gotowych do gry. Zobaczymy, jak będziemy tym administrować. Bardzo ładne słowo [śmiech].

[L'Équipe/RMC; pytanie po francusku] Czy może pan po francusku skomentować kontuzję Neymara? I jak ocenia pan to, że wszyscy skupiają się przed rewanżem na stanie tylko jednego zawodnika? Czy jego wpływ faktycznie jest tak duży?
Nie, nie sądzę, że ma aż taki wpływ. Zawsze ktoś wyjdzie na boisko, jeśli nie on, to ktoś inny. To będzie potencjalnie bardzo zmotywowany gracz na takie starcie. Co do urazu, nie lubię kontuzji u piłkarzy i nigdy nie życzyłem nikomu kontuzji. Nie lubiłem mieć takich problemów, bo zawsze chciałem grać. Mam nadzieję, że to nie będzie dla niego nic poważnego.

[AFP; pytanie po francusku] Może pan opowiedzieć o sytuacji kontuzjowanych Marcelo, Kroosa i Modricia? W jakich fazach rehabilitacji się znajdują? Zdążą na PSG?
Poza nimi kontuzjowany jest jeszcze Vallejo, który wypadł przed nimi. Zamysł jest taki, żeby odzyskać ich wszystkich jak najszybciej. Problem jest taki, że nie lubię narzucać na graczy presji w kwestii zdrowia. Zawsze są jakieś terminy, zawsze trzeba zachować pewną ostrożność. Nie można ryzykować w przypadku takich graczy. Mogę zapewnić, że wszyscy ciężko pracują i wypełniają zalecenia, ale wciąż nie ćwiczą z grupą. Zobaczymy w środę po powrocie do treningów czy któryś z nich będzie mógł wrócić do pracy z zespołem. Taki jest plan na teraz. A najlepsze przygotowanie to granie i przed PSG mamy jeszcze spotkanie z Getafe.
Ale jest pan optymistą?
Cóż, tak, zawsze jestem optymistą. Jestem optymistą, ale na razie wszystko leży w rękach lekarzy i fizjoterapeutów. Zobaczymy w środę, kto będzie mógł trenować i kto kiedy będzie mógł zagrać.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!