Królewscy o krok od 6000. gola

Real Madryt jest bliski dalszego zapisywania się w kartach historii. W lidze hiszpańskiej Królewscy zdobyli już od samego początku 5997 bramek w 1928 meczach. Jest to bliskie okrągłej, jubileuszowej liczbie 6000 goli w Primera División. Jutro na Benito Villamarín wszyscy sympatycy Los Blancos będą mieli nadzieję na pobicie kolejnego rekordu.

Wszystko zaczęło się w 1928 roku. Pierwszym, historycznym strzelcem był Jaime Lazcano, który w sezonie 1928/29 napoczął CD Europa. Wtedy Królewscy wygrali 5:0, a właśnie Lazcano był autorem czterech z pięciu bramek.

Minęły 22 lata do tysięcznego gola, a strzelił go Manuel Fernández Fernández, znany także jako Pahińa. Było to 5 listopada na San Mamés, a Real Madryt triumfował 5:2. Bramkę numer 2000. zdobył człowiek sześciu Pucharów Europy, czyli Paco Gento, podczas wygranej 3:1 nad Pontevedrą. Oprócz niego na listę strzelców wpisał się wtedy jeszcze Di Stéfano.

Kolejna z legend Realu Madryt, Juanito, strzelił trzytysięcznego gola w lidze hiszpańskiej, 20 stycznia 1982 przeciwko Salamance. Na następną milenijną bramkę trzeba było czekać 12 lat, aż Iván Zamorano ukłuł Real Valladolid w zwycięstwie 5:0. Na liście nie mogło zabraknąc Raúla, który w barwach Królewskich strzelił gola numer 4500.

Szósty tysiąc otworzył Guti, w wymęczonym zwycięstwie 4:3 nad Numancią w 2008 roku. W sezonie 2012/13 Real Madryt przekroczył też barierę 5500 bramek, a honory czynił Luka Modrić w goleadzie zaserwowanej Máladze. Jutro Królewscy mogą pobić kolejny rekord, a trzeba zaznaczyć, że nikt w Hiszpanii nie strzelał więcej, niż oni. Do okrągłej liczby brakuje 3 bramek, więc miejmy nadzieję, że będziemy świadkami historycznej chwili.