Advertisement
Menu

Trzeci rok bez zimowych wzmocnień

Real kolejny raz darował sobie transferowe ruchy w środku sezonu

Brak transferów w zakończonym wczoraj zimowym oknie transferowym nie mógł być dla nikogo żadną niespodzianką. Od wielu dni głośno mówiło się, że Królewscy nie zdecydują się na żaden ruch, ponieważ Zinédine Zidane przekonał włodarzy, by pozwolili mu dograć ten sezon z tą samą kadrą, która została zgłoszona latem do rozgrywek. Florentino Pérez i José Ángel Sánchez zaufali trenerowi i najpierw odpuścili transfer Kepy Arrizabalagi, który jedną nogą był już w Madrycie, a następnie darowali sobie poszukiwanie nowego snajpera.

Zimowe zbijanie bąków nie zaskakuje jednak tylko z powodu jasnych deklaracji francuskiego szkoleniowca, ale też dlatego, że Los Blancos niezwykle rzadko decydowali się w przeszłości na sprowadzanie nowych zawodników w środku sezonu. Przed rokiem powstrzymał ich przed tym zakaz nałożony przez FIFA, a dwa lata temu skupiono się nie na wymianie piłkarzy, lecz trenera, gdy Rafaela Beníteza zastąpił Zizou.

Florentino i spółka ostatni raz zdecydowali się na zimowy transfer w styczniu 2015 roku, gdy na Santiago Bernabéu trafił Lucas Silva, którego pozyskano z Cruzeiro za 13 milionów euro. Transfer Brazylijczyka okazał się być jednak kompletnym niewypałem, ponieważ udało mu się zaliczyć jedynie dziewięć występów w drużynie i trudno ocenić go pozytywnie za którykolwiek z nich. Obecnie pomocnik przebywa na wypożyczeniu w swoim macierzystym klubie, ale w stolicy Hiszpanii nikt nie pokłada już w nim zbyt wielkich nadziei.

Od momentu, gdy Pérez ponownie objął stery w Realu, zimą do Madrytu trafiło łącznie tylko trzech piłkarzy. Poza wspomnianym Lucasem Silvą przez Bernabéu przewinęli się jeszcze pozyskany w 2013 roku Diego López oraz wypożyczony w 2011 roku Emmanuel Adebayor. Żaden z nich nie zrobił wielkiej kariery w barwach klubu, co można traktować jako swoiste usprawiedliwienie, czemu tym razem zdecydowano się darować sobie kolejne transfery właśnie zimą.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!