W poszukiwaniu środkowego pomocnika

Władze Realu Madryt rozważają sprowadzenie do stolicy Hiszpanii klasowego środkowego pomocnika. Najważniejsze nazwiska o jakich do tej pory można było usłyszeć to Michael Essien (Olympique Lyon) oraz Steven Gerrard (Liverpool). Właściciel Chelsea Roman Abramowicz również obserwuje tych niezwykle utalentowanych graczy i będzie walczył do końca, by sprowadzić ich na Stamford Bridge. Rosyjski miliarder wysłał już ofertę do Lyonu. Gubernator Czukotki oferuje za Ghanijczyka 20 mln euro. Władze francuskiego klubu oferowały już swojego piłkarza Realowi Madryt piętnaście dni temu i okazuje się, że Królewscy są w stanie wydać podobną kwotę.

Michael Essien jest faworytem sztabu szkoleniowego Blancos. Informacje o nim, które zostały wcześniej przezeń opracowane, są bardzo pozytywne i najbardziej podobają się Arrigo Sacchiemu. Razem z Luxemburgo, Włoch chce wzmocnić środek boiska drużyny dzięki jego ogromnej wszechstronności. Essien ma ogromną siłę fizyczną i raczej ofensywny charakter, co doskonale pasuje do stylu atakowania ekipy galacticos. Florentino Perez dąży do odmłodzenia składu, dlatego właśnie za Ghanijczykiem przemawia młody wiek (22 lata). Essien bardzo dobrze wie gdzie wolałby grać: w Realu Madryt. Perspektywa przejścia do Londynu wydaje mu się mniej atrakcyjna, ponieważ musiałby tam walczyć o miejsce w składzie z innymi środkowymi pomocnikami: z Claudem Makelele, Frankiem Lampartem oraz Tiago. Poza tym jego idolem z młodości jest piłkarz Realu, Anglik David Beckham. Jest za to jeden problem: Essien urodził się w Ghanie. Oznacza to, że zajmowałby on miejsce przeznaczone dla graczy spoza Unii Europejskiej. Florentino Perez chce zawrzeć z Abramowiczem pakt o nieagresji, ponieważ gdy oba klub walczą o tego samego piłkarza, jego cena automatycznie wzrasta.

Steven Gerrard jest osobistym faworytem prezydenta Realu, gdyż Anglik byłby okrzyknięty w Madrycie kolejnym galaktycznym. Gerrard znajduje się obecnie w swojej najwyższej formie zarówno fizycznej, jak i ‘marketingowej’, która wzrosła jeszcze przed finałem Ligi Mistrzów, w którym Anglik był najlepszym piłkarzem na boisku i głównie dzięki niemu Liverpool zdołał po dramatycznym meczu pokonać w karnych AC Milan. Abramowicz również chce sprowadzić do siebie kapitana The Reds i już wyłożył na stół wielomilionową ofertę. Władze Liverpoolu nie chcą, by miasto Beatlesów opuściła jego największa gwiazda, dlatego zdecydowały się zaproponować Gerrardowi odnowienie kontraktu (mimo, że ma jeszcze dwa lata do wygaśnięcia obecnego). The Reds zaproponowali Stevenowi 28.8 mln euro za cztery lata gry w swojej obecnej drużynie, by stać się częścią projektu odnowy drużyny autorstwa Rafy Beníteza. Gerrard spełnia również inny warunek, który zadowala Pereza: jutro Anglik kończy dopiero 25 lat. Real jest gotowy zapłacić za niego ok. 30 mln euro

Alternatywy: Ballack i Pablo García
Gdyby nie udało się sprowadzić jednego z dwóch wyżej opisanych piłkarzy, Królewscy będą chceli sprowadzić na Bernabeu innych środkowych pomocników: Michaela Ballacka bądź Pablo Garcíę. Niemiec (o którym pisaliśmy tu) cechuje się ogromną wszechstronnością. Poza tym ma problemy związane z kontraktem z Bayernem Monachium, który kończy mu się już w 2006 roku. Druga opcja to Urugwajczyk Pablo García z Osasuny Pampeluna (o którym pisaliśmy tutaj), którego Arrigo Sacchi będzie obserwował podczas finału Copa del Rey pomiędzy Osasuną a Betisem.