Advertisement
Menu
/ as.com

Pakt pomiędzy Perezem a Abramowiczem?

Porozumienie w sprawie transferów

Florentino Perez chce uzyskać ustne porozumienie z prezydentem Chelsea Romanem Abramoviczem. Obiektem dżentelmeńskiego paktu byłaby taka działalność na rynku transferowym, aby oba wielkie kluby sobie nie przeszkadzały. Praktycznie co sezon zdarza się sytuacja, w której Londyn i Madryt walczą o tych samych piłkarzy. Floro Perez miał rozmawiać z rosyjskim potentatem o tym, jakich piłkarzy potrzebują oba kluby. Oczywiście nazwiska mają się już nigdy nie pokrywać.

Sprawa Stevena Gerrarda ma być ostatnim zapalnym ogniwem pomiędzy wyżej wymienionymi klubami. Kapitan The Reds ma oferty kontraktu zarówno od The Blues, jak i od Blancos. Dwa zespoły walczą o jednego piłkarza. Sytuacja, która powtarzała się przez ostatnie dwa sezony. Reprezentant Anglii powiedział niegdyś, iż o swojej przyszłości zadecyduje po finale Ligi Mistrzów. Jeszcze wtedy było wielce prawdopodobne, że Steven rozstanie się z miastem Beatlesów i odejdzie za godziwe pieniądze, łatając jednocześnie dług klubu. Teraz, gdy FC Liverpool zdobył puchar Europy i zainkasował przy tym 16 mln franków szwajcarskich, sprawa odejścia kapitana The Reds idzie w zapomnienie. Tym samym ostatni konflikt na linii Madryt - Londyn zostaje powoli zażegnany.

Powyższa sytuacja nie jest unikatowa. Pierwszym zawodnikiem, który opuścił Real Madryt na rzecz zespołu ze stolicy Londynu był Geremi (kosztował 9,1 mln euro). W jego ślady latem 2003 roku poszedł Claude Makelele. Był to największy błąd Pereza w jego całym życiu, a powód był prosty. Za duże żądania finansowe. W efekcie za 24 mln powędrował do stolicy Anglii, a środek pola Królewskich zaczął kuśtykać, co jest widoczne do dziś. Potem były już same „przepychanki” pomiędzy prezydentami. Pamiętamy dobrze ofertę 100 mln euro za Raula, bądź zainteresowanie Roberto Carlosem czy Ronaldo. Rok później sprzed nosa został sprzątnięty Ricardo Carvalho za 30 mln euro. Kolejna poprzeczka nie do przeskoczenia dla Florentino Pereza.

Roman i w tym sezonie nie chciał odpuszczać. Najpierw Robinho, teraz Joaquin. Należy trzymać kciuki za zdolności pertraktacyjne Pereza i mieć nadzieję, że umowa ułatwi działalność na rynku tranferowym Królewskim i wreszcie doczekamy się odnowy składu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!