Kontuzja Benzemy rozwiąże „problem”

Karim Benzema został uznany za jednego z głównych winowajców po porażce w Klasyku, gdzie publiczność podczas schodzenia z murawy pożegnała go sowitą salwą gwizdów. Nie da się ukryć, że obecny sezon jest dla Francuza skomplikowany. Atakujący Los Blancos nie pierwszy raz zresztą znajduje się na ustach całego świata.

Zinédine Zidane nie wątpi w umiejętności i jakoś wnoszoną do gry przez swojego rodaka, jednak jego kontuzja, według oficjalnych źródeł odniesiona w trakcie wspomnianego starcia z Barceloną, tymczasowo rozwiąże pewien problem. Nawet pomimo faktu, że szkoleniowiec po powrocie Karima do zdrowia wciąż będzie wystawiał go w podstawowym składzie.

Trener Królewskich nie ucieka od tego, co mówi się o Benzemie i ewentualnych wzmocnieniach ataku. Real chce zwiększyć siłę rażenia, co Zidane uważa za coś absolutnie naturalnego, nawet jeśli on sam jest zdania, że wystarcza mu to, co ma na tę chwilę. Tak czy inaczej, nieobecność napastnika na placu gry sprawia, że nieco łatwiej będzie ostudzić społeczne nastroje. Sam zawodnik zdaje sobie sprawę, że obecnie niemal wszystko, co się wokół niego dzieje, prowokuje wszelkiej maści dyskusji, jednak głęboko wierzy, że koniec końców zdoła odwrócić sytuację.

Do momentu powrotu Karima Zidane będzie mógł na dobre wprowadzić do gry w pierwszym składzie Garetha Bale'a. Do jedenastki wskoczyć będą mogli także tacy piłkarze, jak Marco Asensio czy Isco, którzy cieszą się poparciem publiczności i nie spotkają się z jej strony z żadnymi represjami. To ciekawe, jednak kontuzja Benzemy na swój sposób może zapobiec wiszącej w powietrzu burzy.