Syn Guerrero dołączy do Realu

Ramón Mendoza wielokrotnie próbował pozyskać go w latach dziewięćdziesiątych ubiegło wieku, ale nigdy nie był w stanie przekonać go do zmiany barw. Teraz historia ulegnie zmianie i Julen Guerrero w końcu będzie mógł założyć koszulkę Realu Madryt, gdy wszystkie papiery zostaną tylko podpisane. W ciągu kilku najbliższych dni nowym piłkarzem Królewskich zostanie syn Julena Guerrero, który odziedziczył po nim nie tylko nazwisko, ale też imię.

Julen Jon Guerrero podąży drogą, której ostatecznie nie udało się obrać jego ojcu. Senior Guerrero spędził całą karierę w Athleticu, dla którego zagrał w 426 meczach i zdobył 113 bramek, a także zaliczył 41 występów w reprezentacji i strzelił dla niej 13 goli. Los Blancos wielokrotnie próbowali go pozyskać i nic w tym dziwnego bo uchodził za jednego z najlepszych hiszpańskich pomocników swoich czasów, ale najważniejsza była dla niego lojalność baskijskiemu klubowi. Dlatego w 1997 roku podpisał z Athletikiem 10-letni kontrakt. Inna przyszłość czeka za to jego syna, choć łączy ich to, że obaj byli rozchwytywani przez największe kluby z Półwyspu Iberyjskiego.

13-letni Guerrero grał dotychczas w młodzieżowych drużynach Málagi, ale jego rodzina przeprowadziła się do stolicy Hiszpanii, ponieważ starsza siostra rozpoczęła studia na jednej z madryckich uczelni. Młodzian musiał więc poszukać sobie nowego klubu. Królewscy nie wahali się nawet przez moment, bo od razu dostrzegli w nim talent, którym wyróżniał się także jego ojciec. Julen Jon jest jednym z największych młodych talentów z Hiszpanii i może grać zarówno na pozycji napastnika, jak i środkowego pomocnika. W styczniu formalnie zostanie piłkarzem Realu, ponieważ w raportach obserwatorów można przeczytać o nim wyłącznie same superlatywy i już teraz wiąże się z nim spore nadzieje na przyszłość.