Real oddaje cześć legendarnemu kapitanowi

Fernando Hierro był wczorajszego dnia najważniejszym gościem, który pojawił się na Santiago Bernabéu, by na żywo obejrzeć Derby Madrytu. Przed meczem Klub złożył byłemu kapitanowi podziękowania za to, że 14 lat (1989 – 2003) w tak piękny sposób bronił jego barw.

Przed meczem
Po tym, gdy 9 maja cały świat obiegła informacja, że Fernando Hierro kończy wieloletnią przygodę z piłką, władze Realu Madryt ponad tydzień przygotowywały się do tego, by uczcić pożegnanie byłego kapitana. Przed pierwszym gwizdkiem, na umieszczonych na stadionie telebimach, wszyscy mogli najpierw obejrzeć ponad 3-minutowy film, składający się z najlepszych zdjęć byłego numeru ‘4’ z jego czternastoletniej kariery w barwach Blancos. Po wyświetleniu filmu obaj kapitanowie, poprzedni i obecny, wyszli na środek boiska, gdzie Raúl podarował Fernando pamiątkową koszulkę oraz opaskę kapitana, na której widniały lata jego kariery w Klubie. Moment wcześniej zaś, gdy obaj przekroczyli boczną linię boiska, niemal wszyscy zgromadzeni na Santiago Bernabéu kibice powstali, by na stojąco oglądać ten powrót byłego kapitana na madrycką murawę, któremu towarzyszył niesamowity aplauz wciąż całkowicie oddanych oraz wdzięcznych mu kibiców.

Podczas meczu
Fernando oglądał oczywiście całe spotkanie z loży dla vipów, w przerwie natomiast honorowy prezydent Realu, Alfredo Di Stefano, wręczył mu kolejną pamiątkową koszulkę oraz replikę stadionu Santiago Bernabéu. Poza tym widzowie Realmadrid TV mogli zobaczyć i posłuchać kapitana w udzielonym wywiadzie.

Po meczu
Pod koniec meczu Fernando pożegnał się ze wszystkimi osobami, które siedziały w jego otoczeniu, a wszystko to na moment przed zapisaniem się w Złotej Historii Realu Madryt, w której na zawsze już zostanie zapamiętany jako jeden z tych piłkarzy, którzy broniąc białych barw weszli z Klubem w nową epokę - epokę, w której Real stał się najlepszym klubem XX wieku.

Fernando, dziękujemy!