Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Zidane: Zostaje sześć miesięcy… Uwaga na Cristiano!

Zapis wczorajszej konferencji z trenerem

Zinédine Zidane pojawił się wczoraj na konferencji prasowej przed meczem z Borussią Dortmund. Przedstawiamy zapis tego spotkania trenera Królewskich z dziennikarzami w Valdebebas.

[RMTV] Borussia chce zapewnić sobie jutro przejście do Ligi Europy i będzie walczyć do końca o wygraną. Przy tej wiedzy, jakiego Realu i jakiego meczu pan oczekuje?
Cóż, wiemy, że rywal gra o wielką stawkę, a my mamy awans, ale myślimy o dobrym meczu. Nie patrzymy na sytuację przeciwnika, patrzymy na naszą, którą jest chęć rozegrania dobrego spotkania.

[RTVE] Mocno komentuje się waszą obniżkę formy, a wczoraj kadrę Realu ocenił nawet Marcelino, trener Valencii, komentując, że jest słabsza od tej z poprzedniego sezonu. Co pan myśli, gdy słyszy takie słowa?
[śmiech] Nic. On i każdy robi, co chce i myśli, co chce. Każdy może wydać swoją opinię, a ja nie muszę komentować tego, co myślą inni. Każdy może mówić, co tylko chce, także ja, jeśli jutro będę musiał coś powiedzieć, zrobię to ze spokojem. Dla mnie to nie ma znaczenia, nie interesuje to mnie.

[SER] Dni mijają, czy zdecydowaliście się już z klubem na zimowe transfery? Jeśli tak, to na jakich pozycjach?
Nie. [chwila ciszy i uśmiech]

[Antena3] Czy obejrzy pan dzisiaj mecz Chelsea z Atlético? Wolałby pan awans Atleti czy odpadnięcie tak potężnego rywala w walce o Puchar Europy?
Cóż, obejrzę to spotkanie, bo lubię oglądać futbol. Jednak to nie jest moja ekipa. Mnie zajmuje mój zespół i to, co robimy. Jak mówisz, to wielki rywal, ale niech wygra lepszy, jak zawsze.

[Movistar+] Na ostatnich konferencjach powtarza pan, że jest zadowolony z zespołu. Kibice pytają jednak, jakie są powody takiego zadowolenia? Co widzi pan dobrego przy takich wynikach i braku goli ekipy?
Problem jest taki jak zawsze: dużo się powtarzam. Do tego rozmawiam co 3 dni i mnie też męczy mówienie ciągle tego samego. Oceniam jednak ekipę dobrze. To prawda, że możemy i powinniśmy strzelać więcej goli, a sytuacja nie jest odpowiednia, bo w lidze tracimy 8 punktów. Coś się stało w wynikach i w bramkach. Jestem jednak spokojny, bo wiem, że prędzej czy później to się zmieni. Musimy wciąż pracować, co robimy. Gra wygląda dobrze. Nie ma dla mnie znaczenia, co mówi się na zewnątrz. Może widzę rzeczy, jakich nie widzą ludzie. Pamiętam też, co zrobiła ta drużyna. Ja o tym nie zapominam [uśmiech]. Ludzie spoza Realu mogą oceniać i komentować, nie ma problemu. Ja jako trener mówię, że sytuacja nie jest najlepsza, zgadza się, ale nie możemy wszystkiego wyrzucać, bo nie jest też tak źle.

[MARCA] Mówi pan o braku tych goli, które dałyby lepsze wyniki. Czy to da się trenować? Jak pracujecie, żeby skończyć z tą posuchą?
Pytaliście już o to. Tak, nad tym da się pracować i my nad tym pracujemy. To kwestia nastawienia na pracę i szukania sposobów na tworzenie większej liczby sytuacji. To też jest futbol, czasami masz serie, które trochę trwają. Pamiętam jednak starcia z Málagą, Las Palmas czy w Lidze Mistrzów z APOEL-em, wtedy strzelaliśmy. Nie robimy tego z regularnością, ale idziemy dalej aż znajdziemy regularność, która pozwoli nam być w lepszej sytuacji.

[COPE] Widzieliśmy, że Bale nie pracuje z grupą. Czy on będzie do dyspozycji na mundial w Abu Zabi? Poleci z zespołem na turniej? Czy ma szansę wystąpić już z Sevillą?
Nie wiem. Zobaczymy, czy będzie mógł zagrać z Sevillą. Zobaczymy, w jakim stanie wróci, bo jak mówisz, jeszcze z nami nie trenował. Wychodzi na murawę, pracuje, ale nie z zespołem. Dlatego najpierw zobaczymy jego odczucia w pracy z grupą. Przy tym na pewno będzie z nami w Abu Zabi.

[La Sexta] Widzę u pana gniew za krytykę. Powiedział pan, że nie interesują pana słowa Marcelino i że należy bardziej szanować tę ekipę. Pana boli to, co się mówi o pańskich zawodnikach?
Nie, bo nie mogę tego zmienić. To jest rzeczywistość naszej pracy. Gdy jest dobrze, jest dobrze, a wy jesteście tu czy tam, żeby mówić, że coś nie działa. My musimy wiedzieć, że nasza praca da nam wyjście z tej sytuacji, szczególnie dotyczy to ligi i goli. Jednak wszystko ze spokojem. Mnie to nie boli, nic tu nie zmienię, ludzie będą gadać. Mogę zapewnić, że będziemy robić swoje i walczyć do końca.

[Chiringuito] Mówi pan, że wielu ludzi zapomniało, czego ta ekipa dokonała w ostatnich latach. Czy uważa pan, że wielu ludzi zapomina też, czego dokonał Cristiano Ronaldo? Czy jemu należy się większy szacunek i wsparcie?
Tak, ale uważam, że jest tak samo. On jest tak wielki, że gdy nie idzie mu tak, jak tego chce czy do czego przyzwyczajeni są ludzie, że na przykład trafia w każdym meczu, to normalne, że pojawiają się różne opinie, a ludzie o nim rozmawiają. Myślę jednak, że ludzi Realu wiedzą, co on robi. On się stara i dopnie swego. Niedawno... w poprzednim sezonie, takie niedawno, zaliczył fenomenalny rok. To długa droga, jesteśmy w połowie, zostaje sześć miesięcy… Uwaga na Cristiano! [śmiech]

[AFP; pytanie po francusku] Cristiano może w czwartek odebrać piątą Złotą Piłkę i wejść na poziom Messiego. Czy pojedynek tej dwójki może być kontynuowany? I czy uważa pan, że zawsze będzie między nimi względna równość czy może ktoś na koniec zdecydowanie wygra to starcie?
Uważam, że gdy patrzymy na ich liczby, są imponujące, ale to nie zaskakuje. Ta dwójka jest świetna, a jeden czyni drugiego lepszym, większym. Moim zdaniem ten pojedynek będzie trwać jeszcze bardzo długo.

[RTL/Le Parisien/Téléfoot; pytanie po francusku] Macie już awans do kolejnej rundy, więc chcę zapytać o losowanie. Wolicie zagrać z kimś wielkim, City czy PSG, czy trafić jak najsłabszego rywala, by nabierać rytmu powoli? Także jakie ma pan zdanie na temat grupy Francji na mundialu?
Naprawdę uważam, że nie ma łatwego losowania w Lidze Mistrzów, masz pierwsze czy drugie miejsce, nic nie daje łatwego starcia. Już grupy są trudne. Każdy przeciwnik, który awansował, będzie bardzo trudny. To będą wielkie i trudne mecze niezależnie od tego, na kogo trafimy. Co do mundialu, teoretycznie losowanie było dla Francji dobre i powinna łatwo wyjść z grupy, ale wiemy, że na mistrzostwach świata nie ma niczego łatwego. Sądzę jednak, że oni i Hiszpanie wyjdą ze swoich grup.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!