Iturraspe: Możemy odmienić naszą sytuację, wygrywając z Realem Madryt

Ander Iturraspe udzielił wywiadu dziennikowi AS. Mówił w nim o pucharowej klęsce i odpadnięciu z Formentero. Zapewnił, że kibice dalej wierzą w drużynę, a mecz z Realem Madryt jest dla Ahtleticu okazją do odwrócenia złej sytuacji.

Jak Athletic podchodzi do meczu z Realem Madryt po pucharowej wpadce z Formenterą?
Czeka nas wspaniałe spotkanie z historycznym rywalem. Czasami przychodzą gorsze chwile i trzeba sobie z nimi radzić. Najlepiej odmienić naszą sytuację, rozgrywając wielki mecz z Realem Madryt i wygrywając go. Wszystko by się wtedy zmieniło.

Realowi Madryt trudno wejść w ligowy rytm.
To ciągle ta sama grupa zawodników, która wygrała wiele pucharów w ostatnich latach. Real Madryt jest wielkim klubem ze znakomitymi piłkarzami.

Co wyróżniłbyś w ich linii pomocy? Będziesz się musiał z nią zmierzyć w sobotę na San Mamés.
Wszyscy są świetnymi zawodnikami, nie mam żadnej wątpliwości. To najlepsi piłkarze na świecie.

Zwycięstwo, a nawet remis w meczu z Realem Madryt oznaczałoby, że odzyskalibyście wsparcie kibiców?
Człowieku, to dałoby nam bardzo wiele. Oczywiście nie naprawiłoby to porażki w pucharze z Formenterą, która była niedopuszczalna, ale w pewien sposób byłaby to rekompensata dla kibiców.

Mikel Rico znów zaczął tworzyć z tobą duet. Spisaliście się bardzo dobrze w meczu z Deportivo. Myślisz, że możecie otrzymywać więcej szans?
Dobrze mi się z nim gra, ale decyzje podejmuje trener. Staram się dawać z siebie wszystko, zawsze tak pracuję.

W jaki sposób podejść do pojedynku z Zidane’em?
Nie wiem, ale wiemy, że albo zagramy na naszym najwyższym poziomie, albo będziemy mieli niewielkie szanse. Musimy zaprezentować nasz styl, być odważni, intensywni i mieć trochę szczęścia w sytuacjach bramkowych.

Miałeś kiedyś starcie z Cristiano, które zakończyło się czerwoną kartką dla niego. Teraz znów staniecie naprzeciw siebie. Przypomniała ci się tamta sytuacja?
Nie, nic się nie stało, to było dawno.

Jak się czuje drużyna po zimnym prysznicu w Pucharze Króla?
Jesteśmy dotknięci. To się może zdarzyć, ale już wiele lat do czegoś takiego nie doszło. Nie można jednak wątpić w nastawienie tej drużyny. Możemy się poprawić i wymagać od siebie więcej pod względem taktycznym.

Co się stało z waszą drużyna przy stałych fragmentach gry. Straciliście z nich dwa gole w meczu z Deportivo i jeden z Formenterą.
Oczywiście, że możemy się poprawić pod tym względem. Trudno, żeby ludzie byli zadowoleni z naszej postawy, ale nasi kibice są wierni. Przeżyli wiele cudownych weekendów z nami i nie mam wątpliwości, że znów będą mieli okazje je przeżywać. Jestem pewny, że wierzą w zwycięstwo z Realem Madryt.

Drużyna wierzy w ten projekt czy pojawiają się pewne wątpliwości?
Poświęcamy temu całe nasze życie. Przeżyliśmy lepsze i gorsze chwile. Mamy to w naszym DNA. Będziemy walczyć, żeby odwrócić sytuację. Jest nam wstyd za mecz z Formenterą, ale musimy iść przed siebie.

Część kibiców wierzy, że Athtletic sięgnął dna.
To jasne, że od wielu lat nie przytrafiła się nam taka wpadka w pucharze. Moment jest bardzo delikatny, ale musimy znieść krytykę.