Ziganda: To mecz roku na San Mamés

José Ángel Ziganda pojawił się na konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi trenera Athleticu.

– Odpadnięcie z Pucharu Króla było potężnym ciosem dla wszystkich. Nie da się tego zapomnieć i ten stan trochę się utrzyma. Nie mamy wytłumaczenia ani wymówki, czujemy się bardzo źle. To nie zmienia tego, że jesteśmy gotowi na jutro, by jak najlepiej podejść do tego spotkania.

– Dla nas Real Madryt to teraz najlepszy z możliwych rywali. Będzie trudno, ale to mecz roku na San Mamés. Nie ma bardziej stymulującego przeciwnika ani piękniejszego meczu niż teraz, a takie odczucia mogą pomóc poradzić sobie ze wszystkim. Możemy znaleźć oparcie w wielu aspektach: spotkaniu, rywalu, stadionie...

– Poza Laporte wszyscy mają dzisiaj trenować i oczekujemy, że nie będzie żadnych problemów z występem kogokolwiek. Wczoraj Kepa prezentował się lepiej niż oczekiwaliśmy, ale ostateczną decyzję podejmiemy dzisiaj. Zainteresowanie Realu wpływa na Kepę? Zapytam go, jak się czuję, ale jeśli będzie wszystko w porządku, to zagra. Mam nadzieję, że rozegra wielki mecz, tego oczekuję.

– Real na początku rozgrywek był trochę nieregularny, ale na wyjazdach osiąga świetne wyniki. Wiemy, co to za drużyna, najlepsza na świecie w poprzednim sezonie. Znamy klasę ich zawodników i argumenty, jakie mają: mogą grać z kontry, rozgrywać, strzelać po stałych fragmentach. Wiemy, że oni nie wybaczają błędów i że przyjeżdżają wygrać, bo remis to dla nich za mało. Myślę, że jak zawsze zobaczymy w Bilbao mocno zmotywowany Real.

– Jak poprawić stałe fragmenty? Mniej myśleć, a być bardziej skoncentrowanym. To pięć sekund, jedno krycie i jeśli za dużo o tym myślisz, zapominasz, co faktycznie masz robić.