Advertisement
Menu
/ as.com

Vinícius dołączy do Realu już latem 2018 roku

Działacze są nim zachwyceni

„Vinícius musi być z nami jak najszybciej”. To zdanie powtarzane jest na każdym piętrze biur na Santiago Bernabéu, kiedy Brazylijczyk gra w barwach Flamengo. Choć jego liczby nie wyglądają na nie z tej ziemi (34 mecze, w których zdobył cztery bramki i zanotował jedną asystę), raporty są jednoznaczne. Real Madryt pozyskał piłkarza za 45 milionów euro, gdy ten miał jeszcze 16 lat. Wszystko wskazuje na to, że tuż po ukończeniu 18. roku życia, atakujący dołączy do drużyny swoich marzeń.

Vinícius Júnior skończy 18 lat 12 lipca 2018 roku. Władze Realu Madryt są przekonane, że to idealny moment, by dołączyć go do pierwszego zespołu. Flamengo oczywiście chce zatrzymać swojego zawodnika na jak najdłużej, jednak Królewscy uważają, że Brazylijczyk spędził już w ojczyźnie wystarczająco dużo czasu. „Jest już gotowy do gry w Hiszpanii”, powtarzają. Co najważniejsze, zielone światło dał już także Zinédine Zidane. Trener zamierza powoli zwiększać rolę piłkarza w zespole, tak jak obecnie robi to z Danim Ceballosem. Chodzi o to, by posiadać tak utalentowanego gracza, jednak nie rzucać go od razu na głęboką wodę. Były gracz Betisu rozegrał w tym sezonie zaledwie 19% możliwych minut.

Zarząd uważa, że to odpowiednia pora, by inwestycja zaczęła się spłacać. Od odejścia Álvaro Moraty w klubie nie ma piłkarza, który będzie realną alternatywą dla piłkarzy w ataku. Borja Mayoral w jedenastu z 23 dotychczasowych spotkań nie znalazł się nawet w kadrze meczowej, Gareth Bale przegapił dwanaście spotkań z powodu urazów. Nie zawsze trener mógł też liczyć na Karima Benzemę (sześć opuszczonych meczów) i Cristiano Ronaldo (pięć).

Transfer Viníciusa to siódmy w klasyfikacji najdroższych w historii Realu Madryt. Przed nim znajdują się Luís Figo, Kaká, Zinédine Zidane, James Rodríguez, Cristiano Ronaldo i Gareth Bale. Jak tylko Brazylijczyk osiągnie pełnoletniość, będzie mógł przeprowadzić się do Hiszpanii. Real Madryt nie chce czekać do 2019 roku. W stolicy podziwiają jego pewność siebie, siłę, osobowość i potencjał. Wygląda na to, że Florentino Pérez będzie musiał zareagować…

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!