Benzema: Bycie napastnikiem nie oznacza tylko goli

Karim Benzema we wtorkowym meczu z APOEL-em wyprzedził Paco Gento w historycznej klasyfikacji strzelców Realu Madryt. Francuz w 379 meczach w koszulce Królewskich zdobył 184 bramki i z tej okazji klubowe media przeprowadziły z nim po dzisiejszym treningu specjalną rozmowę.

Gratulacje, Karim.
Bardzo dziękuję.

184 gole i pozycja siódmego najlepszego strzelca w historii Realu Madryt.
Tak, dla mnie to powód do dumy, że mam tyle goli w tym klubie, który dla mnie jest najlepszy na świecie. To dużo bramek, ale jak mówię, jestem tu, by pracować z moją ekipą i pomagać kolegom. To wyjątkowy dzień, bo wyprzedziłem wielką legendę, jaką jest Gento. To dodaje mi wiele pewności siebie i wiele siły, by strzelać kolejne gole. Od pierwszego dnia po przyjściu do Realu uważałem, że to trudna praca i teraz ciągle wymaga to wielkiego poświęcenia, wiele pracy. Dzisiaj jestem bardzo szczęśliwy, że zdobyłem tyle bramek i jestem tu wśród tylu legend Realu Madryt.

Trzynaście sezonów z golem w Lidze Mistrzów i bycie Francuzem z największą liczbą goli w tych rozgrywkach. Jak dochodzi się do takiego punktu?
[uśmiech] Pracą. To jest praca, wiele cierpliwości i dawanie z siebie wszystkiego na boisku. Wiem, że mogę strzelać więcej goli, ale jak powtarzam, dla mnie najważniejsze jest robienie rzeczy, które pozwolą wygrywać mojej ekipie. Jasne, jestem napastnikiem, więc muszę strzelać bramki, ale dla mnie bycie napastnikiem nie oznacza tylko goli. Jednak gdy dzisiaj patrzymy na te statystyki, mam tam dobrą pozycję, więc będziemy podążali dalej tą drogą.