Cristiano – król derbów

Cristiano Ronaldo jeszcze nigdy nie zaczął tak słabo ligowego sezonu w Hiszpanii. Portugalczyk po jedenastu kolejkach ma na swoim koncie tylko jednego strzelonego gola. Można wręcz śmiało stwierdzić, że atakujący pogrążony jest w bramkowym kryzysie i właśnie w takim stanie przyjdzie mu przystąpić do starcia z Atleti. CR7 chce jak najszybciej wydostać się z tej sytuacji i znów zacząć trafiać, dlatego nie udał się na zgrupowanie reprezentacji i trenował w Valdebebas pod okiem Zinédine'a Zidane'a. Cristiano na pewno nie zabraknie w sobotę motywacji, ponieważ dotychczas strzelił Atlético aż 21 goli w 29 meczach, co czyni go najlepszym strzelcem derbów Madrytu w historii.

Szczególnie udany był ostatni sezon, w którym Ronaldo załadował Rojiblancos aż sześć bramek. Ustrzelił hattricka w ligowym meczu na Vicente Calderón i ten sam wyczyn powtórzył też w półfinale Ligi Mistrzów na stadionie Królewskich. Atlético jest jedną z jego ulubionych ofiar, ponieważ dotychczas strzelił już im łącznie trzy hattricki, dwa dublety i ośmiokrotnie notował pojedyncze trafienia. W historycznej klasyfikacji najlepszych derbowych strzelców odskoczył już wyraźnie Alfredo Di Stéfano i Santiago Bernabéu, którzy pokonywali golkiperów Atleti 17 razy i wspólnie okupują drugą pozycję.

W pierwszej piątce najlepszych można znaleźć tylko piłkarzy Realu. Czwarty jest Santillana z 15 golami, a piąty Ferenc Puskás z 13. Gracza Atlético można doszukać się dopiero na szóstej pozycji i jest to Paco Campos, któy strzelił Królewskim 12 goli, ale ex aequo z nim plasuje się Emilio Butragueńo. W pierwszej dwudziestce z obecnych piłkarzy obecny jest tylko Cristiano. Próżno szukać kogoś, kto mógłby dogonić go w najbliższym czasie, bo Benzemie, Griezmannowi i innym nie udało się strzelić w derbach choćby 6 goli.