W końcu wygrać także u siebie

Do poprzedniego meczu ligowego gracze Castilii przystępowali w kiepskich nastrojach. Byli wręcz skazywani na pożarcie. W Vigo jednak zaskoczyli i nie dali szans ekipie, która od początku sezonu bije się o awans do Segunda División i wcześniej była niepokonana. Podopieczni Santiago Solariego nie mają wiele czasu na odpoczynek, ale bardzo szybko mogą potwierdzić dobrą dyspozycję. Do Valdebebas przyjeżdżają dziś zawodnicy Rápido de Bouzas. To kolejny klub z Galicji i kolejny, który w tabeli jest znacznie wyżej niż drugi zespół Los Blancos.

Mimo wszsytko Castilla nie ma się czego obawiać. Trzy dni temu udowodniła, że jeśli do umiejętności technicznych dołoży ambicję oraz ułożenie taktyczne, jest w stanie pokonać każdy zespół w lidze. Dziś – poza rywalem – dodatkową trudnością może być presja. Królewscy nie byli w stanie wygrać żadnego z ostatnich trzech spotkań u siebie (0:0, 0:0 i 1:1). O ile trudno zarzucić coś defensywie Santiago Solariego, o tyle jego zespół zawodził w ataku. Dani Gómez nie jest ostatnio zbyt skuteczny i musi jak najszybciej wrócić do dyspozycji z początku sezonu, gdy w trzech pierwszych meczach zdobył trzy bramki. Oby jego trafienie z Celtą Vigo zwiastowało kolejną taką serię.

Dzisiejszy rywal Castilli to beniaminek Segunda División B. Bardzo dobrze zaczął sezon i jest w górnej części tabeli. Rápido gra dość nierówno, jednak na pewno nie można go ignorować wyłącznie przez to, że gra na wyjeździe. Poza domem zdobył 11 punktów – o dwa oczka więcej niż na własnym terenie. Po raz ostatni gorycz porażki po meczu wyjazdowym zawodnicy z Galicji czuli 23 września. Wtedy polegli z Celtą Vigo B.

Początek meczu o 12:00.

XI Castilli na dzisiejszy mecz: Belman; Tejero, Javi Sánchez, Manu Hernando, Álex; Jaume, Seoane, Cristo, Quezada, Óscar i Franchu.
Ławka: Darío, Toni, José León, Mancebo, Fidalgo, Campuzano, Dani Gómez.