Advertisement
Menu
/ COPE

Cristiano: Ludzie mają bardzo krótką pamięć

Wszystkie wypowiedzi Portugalczyka ze strefy mieszanej

Cristiano Ronaldo po udzieleniu wywiadu telewizji beIN Sports zatrzymał się w strefie mieszanej przy dziennikarzach radiowych. Przedstawiamy wszystkie wypowiedzi zawodnika Realu Madryt.

– Taki jest futbol, nie zawsze można być w dobrej formie. Masz dobre i złe serie, trzeba być spokojnym, nie frustrować się, bo liczy się koniec, a nie początek.

– Tottenham przeszedł się po Realu fizycznie? To twoja opinia. Według mnie spotkanie nie było aż tak jednostronne, uważam, że było wyrównane, ale oni wykorzystali swoje okazji, a my nie. Myślę, że to była różnica. Nie możesz mówić, że się po nas przeszli, bo tak nie było. Do tego pierwszy gol padł po spalonym, a przez to wszystko się zmieniło. Trzeba pozostać spokojnym. Wiemy, że nie jesteśmy w dobrym momencie i trzeba to zaakceptować, dalej pracując. Spokój.

– Kryzys? Kryzys… Nie wiem, co chcesz powiedzieć dokładnie, gdy używasz tego słowa, ale ludzie szybko zapominają o dobrych rzeczach. Możemy przegrać trzy, cztery czy pięć meczów, a ja dalej nie uznam, że mamy kryzys. To moja opinia. Ludzie nie powinni zapominać o świetnych rzeczach, jakie robi i będzie robić ten zespół.

– Reakcja Zidane'a na porażkę? Zapytaj go, a co dzieje się w szatni, to zostaje w szatni. Zidane ma jednak zawsze taką samą etykę pracy i zawsze robi to samo. My pozostajemy spokojni i jesteśmy razem z nim.

– Kluczowe w piłce jest wygrywanie, a gdy nie wygrywasz, to ludzie chcą wszystko wyrzucić. Mówią wtedy, że mamy kryzys, że wszystko jest złe, że forma jest fatalna, ale ludzie nie powinni zapominać o tym, co ta drużyna zrobiła kilka miesięcy temu. W tym sezonie wygrano już dwa superważne puchary. W Lidze Mistrzów dalej jesteśmy bardzo blisko awansu. Kto wygrał dwie ostatnie Ligi Mistrzów? Real Madryt. Trzeba być spokojnym i nie zapominać, bo ludzie mają bardzo krótką pamięć i szybko zapominają o dobrych rzeczach.

– Świetna gra w sierpniu i potem dołek? Jak mówię, mamy okres z dołkiem, ale naprawdę jestem bardzo spokojny, bo wiem, że ta ekipa to odmieni. Nie oduczyliśmy się grać w piłkę. To zła seria, trzeba to zaakceptować i iść dalej. Będziemy dalej pracować z czystym sumieniem, że dajemy z siebie wszystko. Biegamy i walczymy, ale nam nie idzie. Trzeba pozostać pozytywnym, że to się zmieni, bo najważniejszy jest koniec, a nie początek.

– Nie trafiam w lidze? Nie ma problemu. Jestem superspokojny. Dzisiaj dobry występ już się dla was nie liczy. Dla was liczą się gole, gole, gole i gole. Statystyki mówią same za siebie. Ja nie będę o tym mówić, bo wystarczy, że wpiszesz sobie w Google „Cristiano Ronaldo gole” i wszystko ci wyskoczy. Dlatego ja nie jestem absolutnie tym zmartwiony.

– Podsumowanie robi się na koniec i zobaczymy wtedy, kto wygra. W poprzednim sezonie było tak samo, dwa lata temu było tak samo, cztery lata temu było tak samo, Real Madryt praktycznie zawsze wygrywał. Po co bić na alarm? Niech kibice będą spokojni, bo piłkarze są spokojni i dalej ciężko pracują. Wiemy i przyznajemy, że nie jest dobrze, ale to się zmieni. Trzeba być nastawionym pozytywnie, bo bycie w dobrej formie przez cały rok jest niemożliwe. Źle zaczynamy, ale dobrze skończymy.

– Obecna skuteczność to też ta zła seria? Moim zdaniem tak, rzeczy się zmieniają. Na pewno nie będzie tak zawsze. Za dwa miesiące możecie mnie pytać, że Real znowu jest najlepszy, że gra najlepiej. Tak będzie, takie jest moje myślenie, mam pozytywne nastawienie. Tak jest w futbolu, który sprawia, że dzisiaj jesteś świetny, a jutro jesteś fatalny. Musisz to akceptować. My akceptujemy to, że dzisiaj nie jesteśmy tacy, jacy byśmy chcieli być, ale trzeba być pozytywnym i wierzyć, że to się zmieni.

– Zmiany w kadrze? Uważam, że gracze, którzy przyszli, mają ogromny potencjał i będą przyszłością Realu Madryt. Jednak jeśli pytasz szczerze, to zawsze będzie ci brakować w każdej drużynie takich wielkich piłkarzy. Pepe był wielkim zawodnikiem, Morata, James, wszyscy, którzy odeszli, sprawiali, że byliśmy silniejsi. To jest jasne. Nie mówię, że ci, którzy przyszli, tego nie robią, ale są młodsi i to ich pierwszy rok tutaj. To żadna wymówka. Widzę jednak też, że i tak brakuje nam Carvajala, Bale'a, wszystkich tych kontuzjowanych. Gdy jesteśmy razem, jesteśmy dużo silniejsi.

– Kadra jest teraz gorsza? Nie, gorsza nie. Nie można mówić, że kadra Realu jest gorsza. Może ma mniej doświadczenia od poprzedniej, tak, a doświadczenie w futbolu jest bardzo ważne. Jednak to nie jest dla nas żadna wymówka. Ja jestem bardzo zadowolony z graczy, jakich mamy. Ci, którzy odeszli, odeszli i trzeba być spokojnym. Jak mówię, trzeba mieć pozytywne nastawienie, bo rzeczy się zmieniają i na pewno się poprawimy.

– Czy oczekuję nowego kontraktu? Nie chcę przedłużać umowy. Jestem bardzo zadowolony z kontraktu, jaki mam.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!