Djené i Cristiano – dwa światy

Djené Dakonam i Cristiano Ronaldo staną naprzeciwko siebie jutro o godzinie 16:15 na Coliseum Alfonso Pérez. Dziennik MARCA wziął na tapet życie prywatne obu zawodników i doszedł do prostego wniosku: defensor Getafe i atakujący Realu Madryt żyją w dwóch różnych światach.

Przed kilkoma tygodniami zdjęcie Togijczyka zdobyło dość sporą popularność w sieci. Jeden z użytkowników Twittera, @TheAlvarovic, opublikował fotkę, na której widać, że Djené wraca z treningu… pociągiem. To bardzo rzadki obrazek, biorąc pod uwagę zawodników z Primera División. Nie do pomyślenia dla Cristiano Ronaldo, który w garażu ma prawdziwą flotę luksusowych aut. Najnowszy nabytek Portugalczyka to Bugatti Chiron, za którego piłkarz zapłacił 2,5 miliona euro. Całkiem niedawno Cristiano pochwali się też na mediach społecznościowych nowym Ferrari F12tdf, którego cena to 900 tysięcy euro.

Djené może liczyć na roczne zarobki na poziomie 500 tysięcy euro. W tym samym okresie na konto Cristiano wpada 88 milionów euro, sumując wpływy z pensji, reklam oraz od sponsorów (według danych zebranych przez magazyn Forbes). Innymi słowy, zarobki Ronaldo są 176 razy wyższe niż dochody Djené. Zawodnik Geta niedawno wyznał, że podczas pobytu w Alcrocónie mieszkał w malutkim mieszkaniu, wynajmowanym przez jednego ze sponsorów klubu. Tymczasem Cristiano mieszka w wartej 7 milionów euro willi w luksusowej dzielnicy La Finca.

Najniższy stoper La Ligi (Djené mierzy 178 centymetrów wzrostu) zagra w sobotę przeciwko jednemu z najsilniejszych napastników w Primera División. Dla Togijczyka sezon 2017/2018 jest debiutanckim w najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii, natomiast Cristiano gra w niej od 2009 roku.

Również cele zawodników są zupełnie inne. „Marzyłem o grze w Primera División, by ocalić finansowo moją rodzinę”, mówił przed kilkoma laty Djené. „Nigdy nie negowałem, że moim celem jest przejście do historii najlepszych i jestem przekonany, że to osiągnę”, stwierdził zaś swojego czasu Cristiano.