Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Theo: Marcelo jest najlepszy na świecie, będę szedł jego śladami

Zapis konferencji z nowym obrońcą Królewskich

Theo Hernández po prezentacji w loży honorowej i na murawie Santiago Bernabéu pojawił się w sali prasowej, gdzie odpowiedział na pytania dziennikarzy. Towarzyszył mu dyrektor Emilio Butragueńo. Przedstawiamy pełny zapis tego spotkania z dziennikarzami.

– Witam, bardzo dziękuję za obecność. To wielka przyjemność dla nas wszystkich, że możemy przywitać Theo Hernándeza w Realu Madryt. Drogi Theo, jesteś bardzo podekscytowani tym wszystkim, co możesz wnieść do drużyny. Jesteś tu dzięki swojemu talentowi, charakterowi do rywalizacji i dlatego, że chciałeś nosić tę koszulkę. Poczułeś już ciepło naszych fanów i jak mówił prezes, oni będą cię wspierać od samego początku. Nie mamy żadnych wątpliwości, że dasz z siebie wszystko co najlepsze w każdym meczu i na każdym treningu. Jesteś młody, bardzo młody, masz ogromny potencjał i jesteśmy przekonani, że czeka cię w Realu Madryt wiele triumfów. Tobie i twojej rodzinie życzymy wszystkiego najlepszego. Wiele szczęścia i witamy – w taki sposób konferencję rozpoczął Emilio Butragueńo. Następnie wszystkie pytania skierowano już do zawodnika.

[RMTV] Jesteś już piłkarzem i zapoznałeś się z kibicami. Co czujesz w tym swoim wielkim dniu?
Witam wszystkich. Bardzo się cieszę i jestem bardzo zadowolony z przejścia do najlepszego klubu na świecie. Zobaczyłem się już z kibicami, którzy są z nami. Jestem im wdzięczny za obecność na mojej prezentacji. Teraz pozostaje uczyć się od najlepszych zawodników na świecie, z którymi będę dzielić szatnię.

[La Sexta] Mówisz, że przywitałeś się z kolegami, a czy widziałeś się z Zidane'em? Rozmawialiście trochę? Co ci powiedział?
Tak, widzieliśmy się chwilę. Powiedział, że jeszcze porozmawiamy dłużej i że życzy mi dużo szczęścia.

[ABC] Ludzie dziękowali ci za twoje słowa o byciu madridistą. Niedawno powiedziałeś, że byłeś za Realem od małego. Prezes dodał, że jesteś tam, gdzie chciałeś być. Od małego zawsze byłeś madridistą?
Cóż, jako dziecko każdy ma swoją drużynę. Od małego jednak najpierw chcesz dojść do Primera División. Ja przyszedłem do Atlético, które zachowywało się wobec mnie bardzo dobrze, a teraz jestem tutaj, bo wybrałem Real Madryt, to najlepszy klub na świecie. Wiem, że tutaj zajdę bardzo daleko.

[Antena3] Patrząc na zamieszanie z kibicami Atleti, jak wyobrażasz sobie przyjęcie przez swoich były fanów?
Teraz jestem tutaj, przeżywam teraźniejszość. Jestem bardzo szczęśliwy, że tutaj jestem, a co ma się zdarzyć, to zobaczymy w danej chwili.

[El Mundo] Czytaliśmy, że Atleti wolało sprzedać cię do Barcelony, że otrzymywałeś wiele nacisków. Twoje otoczenie jest za Atleti, twój brat czy ojciec. Jak sobie z tym radziłeś?
Mój agent rozmawiał z kilkoma klubami, ale najlepszą opcją był Real Madryt, bo tutaj mogę się rozwijać, bo tutaj są najlepsi gracze na świecie. U ich boku mogę być powoli coraz lepszy i dojść na maksymalny poziom.

[La Razón] Przychodzisz rywalizować o miejsce z Marcelo. Jak widzisz tę sytuację?
Cóż, Marcelo to najlepszy boczny obrońca na świecie. Ja będę pracować, będę iść jego śladami i próbować zagrać w niektórych spotkaniach. Ale jak mówię, to najlepszy boczny obrońca na świecie i będę szukał jego wsparcia oraz gry.

[Radio MARCA] Co było najtrudniejsze od momentu zapoznania się z zainteresowania Realu do dzisiaj? Co było najcięższe do przejścia? Naciski były duże? Wiele kosztował cię ten wybór?
Nie, nie było żadnych nacisków. Powiedzenie „tak” Realowi też nie kosztowało wiele, bo to najlepszy klub na świecie, w którym są najlepsi gracze na świecie. Jak mówię, jestem tutaj, bo tego chciałem i dlatego, że to najlepsza ekipa na świecie. Powiedziałem agentowi, że chcę tu przejść i nie było żadnych nacisków.

[Cuatro] Mówisz o uczeniu się od najlepszych na świecie. Z kim najbardziej chcesz pracować na treningach? Na kogo będziesz patrzeć najbardziej?
Będę patrzeć na wszystkich, bo wszyscy mają tu doświadczenie. Jest wielu młodych graczy, ale są też starsi. Cóż, będę szedł ich śladami i będę próbować u ich boku poprawiać się każdego dnia.

[El País] Marcelo przychodził tutaj w wieku 18 lat, nawet w młodszym wieku niż ty. On odmówił wypożyczenia i notuje tu wielką karierę już od dekady. A jakie nadzieje rozwój w tym klubie masz ty?
Cóż, mam wielkie nadzieje, ale teraz muszę codziennie trenować, być pokornym i iść śladami mojego odnośnika, jakim obecnie jest Marcelo. Dzięki temu będę cały czas się uczyć i w przyszłości to ja będę mógł zostać najlepszym bocznym obrońcą na świecie.

[OkDiario] Jak wyobrażasz sobie pierwszy derby przeciwko bratu?
Wyobrażam sobie je normalnie. Nie ma też żadnej wielkiej wojny z moim bratem [śmiech].

[LibertadFM] Mówisz, że twoim odnośnikiem jest Marcelo, a kto był nim w przeszłości? Na kim wzorowałeś się w czasach juniorskich?
Miałem wiele wzorów do naśladowania, ale w tym momencie jest nim Marcelo. Było ich w przeszłości wielu, ale teraz jestem w Realu Madryt i jak mówię, Marcelo jest najlepszym bocznym obrońcą na świecie. Będę szedł jego śladami, by dojść na maksymalny poziom.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!