Advertisement
Menu
/ COPE, SER, as.com, marca.com

Cristiano nie zamierza wpłacić fiskusowi zaległego podatku

Prawnicy utrzymują, że mają bardzo mocne argumenty

W wieczornych i nocnych programach radiowych oraz wiadomościach dzienników podano najnowsze informacje w sprawie podatkowych problemów Cristiano Ronaldo. Przedstawiamy najważniejsze z nich.

Przede wszystkim, agencja Gestifute przekazała komunikat agencji EFE, w którym zapewnia, że zawodnik nie zdecydował się dotychczas i nie planuje dobrowolnego spłacenia z góry 14,7 miliona euro, z jakimi rzekomo zalega fiskusowi, co podawały różne media. Piłkarz na dzisiaj ma być nastawiony jedynie na złożenie wyjaśnień przed sędzią 31 lipca i ma być otwarty na walkę o oczyszczenie swojego imienia w sądzie. Ciągle jednak nie ustalono dokładnej strategii i nastawienia, jakie przyjmie zawodnik. W radiu SER przekazano, że prawnicy z kancelarii Baker McKenzie utrzymują, iż argumenty są po ich stronie i mogą stworzyć solidną linię obrony, która pozwoli wygrać potencjalną sprawę w sądzie. Przy tym adwokaci zawodnika ciągle jednak mają nadzieję, że sędzia cofnie sprawę do trybu administracyjnego.

Z kolei radio COPE uzyskało dostęp do linii obrony, nad jaką pracują prawnicy Portugalczyka. Skupili się oni na trzech głównych punktach w tej sprawie. Po pierwsze, na prawach do wizerunku i ich części, którą zawodnik powinien był opodatkowywać do końca 2014 roku w Hiszpanii. Zdaniem analiz niezależnego studia Nielsen, które badało to na podstawie wpływów zawodnika na portalach społecznościowych, w telewizji czy reklamach swoich sponsorów, powinno to być 6,1% wszystkich przychodów z tego tytułu. Inne katalońskie studio wyceniło taką kwotę na od 6,3% do 8,53% wszystkich przychodów. Cristiano w latach 2010-2014 miał płacić rocznie z tego tytułu aż 20% podatku, utrzymując poziom, jaki wyznaczono mu pod tym względem w Anglii po szczegółowym zbadaniu wszystkich jego kontraktów. Tymczasem fiskus, chociaż oficjalnie jeszcze tego nie określił, wycenił, że ta kwota powinna była obejmować nawet 50-60% tych przychodów.

Drugim problemem dla urzędników było to, że Cristiano opodatkował te prawa z lat 2010-2014 dopiero w 2014 roku, a nie robił tego rok do roku. Prawnicy twierdzą, że Portugalczyk zrobił to dlatego, że dopiero w 2014 roku firma Tollin wypłaciła mu pieniądze z tego tytułu. Fiskus uważa, że obecność spółki w tej strukturze była symulowana i zawodnik powinien był opodatkowywać swoje przychody rok po roku. Co ciekawe, prawnicy odpowiadają urzędnikom, że jeśli faktycznie Cristiano płaciłby z tego tytułu w każdym roku, to na konto fiskusa przelałby 2.589.443,17 euro. Tymczasem opodatkowując wszystko razem za rok 2014, piłkarz wpłacił z tego tytułu 2.845.891,97 euro, czyli, wliczając odsetki, o ponad 265 tysięcy euro więcej.

Trzecia kwestia dotyczy opodatkowania niektórych ruchów Portugalczyka w związku z prawami do wizerunku. Zawodnik uznawał je za obrót kapitału, co wiązało się z niższym podatkiem. Dla fiskusa była to zwykła aktywność ekonomiczna i zdaniem urzędników powinno to być objęte wyższym podatkiem. Podsumowując, adwokaci Cristiano uznają, że różnice w wysokości przychodów z tytułu praw do wizerunku, jakie powstawały w Hiszpanii, to sprawa czysto administracyjna i nie powinno się tego badać w trybie karnym. Do tego prawnicy utrzymują, że Cristiano nigdy nie ukrywał swoich przychodów, a podatki opłacał wtedy, gdy pieniądze lądowały na jego kontach i robił to sam bez jakichkolwiek ostrzeżeń czy inspekcji. Co więcej, gdyby stosował kryteria fiskusa, ostatecznie wpłaciłby mniej pieniędzy. Dlatego, jak podaje COPE, ludzie z Baker McKenzie sądzą, że nawet jeśli sędzia uzna sprawę Ronaldo za tę do rozpatrzenia w trybie karnym, powinien on walczyć w sądzie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!