Advertisement
Menu
/ MARCA, ABC

Florentino: Chcę porozmawiać z Cristiano

Wypowiedzi z wywiadów dla <i>Marki</i> i <i>ABC</i>

Florentino Pérez udzielił wywiadów dziennikom MARCA i ABC. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi prezesa Realu Madryt z obu tych rozmów.

– Aby zwiększać naszą siłę ekonomiczną, odnawiamy model Santiago Bernabéu. Jeśli kupujesz wielkich zawodników, przychodzą wielkie przychody i dalej możesz kupować. To równanie ekonomiczno-sportowe, jakie w latach 50. pokazał nam Bernabéu. To dało swoje owoce. Od tracenia pieniędzy przeszliśmy do zarabiania pieniędzy, do stabilizacji ekonomicznej, a następnie sportowej. Udawało nam się pozostawać klubem z największymi przychodami. Teraz udoskonalamy nasz system, bo pojawiło się wiele klubów z siłą finansową, których wcześniej nie było. Ich właściciele mają ogromne pieniądze. My musimy pracować wyobraźnią, bo u nas klub należy do socios. Tak przeżyliśmy 115 lat i chcemy przeżyć dużo więcej. Otwiera się perspektywa na świat cyfrowy, gdzie pokładamy wielkie nadzieje na to, że to pomoże nam pozostać dominującym klubem pod względem finansowym, co pozwoli wzmocnić projekt sportowy.

– Świat piłki stał się trudniejszy i bardziej konkurencyjny. Dzisiaj do projektu sportowego trzeba podchodzić inaczej. Zawsze stawaliśmy na najlepszych graczy ze świata, Hiszpanii i szkółki, ale teraz to udoskonaliliśmy. Patrzymy na młodych zawodników na całym świecie. Budujemy wielki projekt, który zagwarantuje nam przyszłość. Taki model sportowy wskazali nam Santiago Bernabéu i Di Stéfano. To on pozwolił Realowi stać się legendą. Najlepsi na świecie i szkółka. Co ja tu wniosłem? Poręczenia w 2000 roku, bo wtedy nie było pieniędzy na takie transfery. Oni wskazali nam drogę, a ja miałem nadzieję, która pozwoliła nią ruszyć, a następnie iść dalej dzięki zarządzaniu i pieniądzom.

– Jest nam naprawdę coraz trudniej. W Premier League jest teraz pełno Amerykanów, których firmy rosną na giełdach, a kluby mogą się dzięki temu dofinansowywać, ile chcą. My pozostajemy przy naszej strukturze, na podstawie której założono klub w 1902 roku. W 2000 roku wystartowałem w wyborach, by Real mógł dalej należeć do swoich socios.

– Santiago Bernabéu zostawił nam legendę, jaką był Real Madryt. Dzięki jego modelowi możemy tworzyć historię. Czasami słyszałem, że Florentino jest świetny w finansach, ale słaby w sporcie. To absurd, bo równanie ekonomiczno-sportowe dotyczy obu aspektów. Wielcy zawodnicy, wielkie przychody. Dzisiaj po prostu dostosowujemy ten model do obecnych czasów. Dzisiaj nie trzeba już wydawać 200 milionów na ostatnią modną gwiazdę, a trzeba oglądać młodych, ich otoczenie, ich kluby. Mamy zespół, który odnajduje takich graczy i dzięki nim budujemy przyszłość.

– Chcę porozmawiać z Cristiano, ciągle tego nie zrobiłem. Nie chcemy przeszkadzać mu na zgrupowaniu kadry. Nie wiem nic więcej od tego, co napisano i mówiono w ostatnich dniach. Sądzę, że Cristiano poczuł się fatalnie i tu się z nim zgadzam. W niektórych mediach przekazano, że jest przestępcą i złodziejem, a to prestiżowy i uczciwy profesjonalista. Trudno to zrozumieć, ale tutaj domniemanie niewinności nie miało zastosowania. Jeśli Cristiano jest na coś wściekły, to na zachowanie mediów. Każdy może mieć i praktycznie każdy ma w życiu nieścisłości z fiskusem, tak już jest. Niektórzy idą z tym do sądu, niektórzy kończą nawet w Sądzie Najwyższym i dopiero wtedy akceptuje się stan rzeczy. Nie można jednak traktować człowieka w taki sposób na takim etapie sprawy.

– Cristiano chce odejść? O wszystkim w życiu można porozmawiać i na podstawie rozmowy naprawić. Zawsze miałem świetną opinię o Cristiano i zobaczymy, gdzie dojdziemy teraz. Aby nikt tu nie dopowiadał, sam dodam, że klub wypełnia swoje zobowiązania podatkowe i mocno wierzymy, że Cristiano także zawsze je wypełniał. Tutaj nikt nie mówi, że nie trzeba płacić podatków. Każdy powinien wypełniać swoje zobowiązania. Nie znam dokładnie problematyki składania zeznania w przypadku takiego gracza, ale rozmawialiśmy z jego prawnikami z Baker i zapewniali, że w Premier League miał taką samą strukturę dotyczącą praw do wizerunku. Na pewno on nigdy nie ukrywał przychodów z tego tytułu i wszystko wpisywał. Nie było żadnego ukrywania. Nie wiem, jakie są poza tym różnice, ale jeśli są, to sprawa znajdzie finał w sądzie. Budowanie jednak z tego wizerunku oszusta i przestępcy nie jest normalne. Niektóre media nie stanęły na wysokości zadania.

– Oferta za Cristiano? Nie przyszła żadna oferta, a my dalej uważamy, że Cristiano to gracz Realu i nim pozostanie. Nie ma żadnych ofert.

– Rozwiązanie? Finał Pucharu Konfederacji jest w następną niedzielę. Mamy czerwiec. On niczego nie powiedział, mówi się tylko jego cytatami ze zgrupowania. Mnie interesuje to, co myśli on i dlatego proszę o spokój i cierpliwość. Poczekajmy aż zakończy grę w turnieju.

– Gwizdy na Bernabéu? Ten temat zostanie podjęty i naprawiony. Gwizdy ze strony grupki twoich kibiców to dla mnie coś fatalnego, dotyczy to każdego zawodnika. Jeśli czujemy, że zawodnicy są nasi, że to nasza rodzina, to nie jest normalne, że na nich gwiżdżemy. Nie gwiżdże się na rodzinę. Będę nad tym pracować, bo to naprawdę mała grupa, a robi wiele szkód. Z rzucania cegłami we własny dom korzystają tylko media i grupy, któe chcą nas zranić. Prosiłem i proszę, żeby nie gwizdano.

– Pierwszy transfer tego lata to Florentino, a drugi to Zidane. Otrzyma nowy kontrakt do kiedy tylko zechce. Kiedy wróci z wakacji, odnowimy to porozumienie. Zidane to wielka decyzja z tych ostatnich czterech lat. Był już strategicznym nabytkiem jako zawodnik i pomógł nam tworzyć to, czego chcieliśmy dla tego Realu Madryt. Wyjątkowe u niego jest to, że identyfikuje się z naszymi wszystkimi wartościami. To bardzo poważny i profesjonalny człowiek, który najlepiej wie, ile znaczy ten klub. Stąd jego sukces. Mamy wiele dobrych transferów, ale niewiele strategicznych. On nim był i pozostaje. Jesteśmy z niego zadowoleni, a ja sam czuję ogromną dumę.

– Zmieniliśmy Beníteza, bo doszliśmy do trudnego momentu. On był wielkim profesjonalistą i zatrudniliśmy go, bo był bardzo dokładny i rygorystyczny w swojej pracy. Jednak to nie zawsze wystarczy. Nie miał czucia z zawodnikami i to było widać na murawie. Musieliśmy zmienić trenera i postawiliśmy na człowieka bez doświadczenia, ale z warunkami do prowadzenia pierwszego zespołu Realu Madryt.

– Absolutnie nie boję się wybuchu talentu Asensio. Marco nie tyle może być wielki, ale może też zdobyć Złotą Piłką. Ma wszystko, by zatriumfować. Pracuje, jest skromny, rozumny, gra dla ekipy i ma ogromną jakość. Doceniają go wszyscy koledzy. To nie była kwestia pieniędzy. Z tych wszystkich młodych graczy, których kupujemy, każdy może występować w pierwszym zespole. To był dopiero jego pierwszy sezon, a Zidane poradził sobie z tym znakomicie. Za każdym razem, gdy wchodził, radził sobie cudownie, ale czegoś takiego jak ostatnio w kadrze, to dawno nie widziałem.

– Od momentu otwarcia procesu wyborczego, nie robiłem nic w klubie z szacunku dla całej procedury. Teraz wracam, ale w ostatnich dniach nie dostaliśmy żadnej oferty za żadnego gracza. Wszystkie informacje, jakie podawano, nie są prawdą, poza Theo, ale to wcześniejszy temat. Nie ma żadnej propozycji za nikogo.

– Mbappé i Donnarumma na pewno zwracają uwagę, jak Vinicius i inni młodzi piłkarze. Jeśli są świetni, Real zainteresuje się nimi w odpowiednim momencie. Do Realu zawsze przychodzili najlepsi. Najpierw porozmawiamy jednak z Zidane'em i zagłębimy się w te tematy. Mbappé wykonuje gesty wobec Realu? Nie wiem, tak mówią. Wiemy, że marzy o grze dla Realu, że ma te wszystkie zdjęcia i koszulki. Tak samo było z Asensio. Gdy Marco był dzieckiem, spał w koszulce Realu. Takie sytuacje napełniają nas szczęściem. Jeśli ci piłkarze chcą u nas grać, cieszymy się. Raiola problemem? Nie, poza Pogbą nie mieliśmy nawet szansy, by porozmawiać z nim o jakichś zawodnikach. W poprzednim roku nie wyszło, zobaczymy, co będzie dalej. Kiedy wróci Zidane, dowiemy się, co myśli o Donnarummie.

– De Gea? Dwa lata temu mieliśmy fatalne zdarzenie i przez dwie minuty spóźnienia go nie kupiliśmy. W poprzednim roku mieliśmy opcję, ale z niej nie skorzystaliśmy. Teraz nie mamy żadnego porozumienia z United na ten transfer. Prawda jest taka, że mamy wielkich bramkarzy w naszym zespole.

– Sergio Ramos bardzo dojrzał przez te dwa lata. Drużyna to 24 piłkarzy z różnymi osobowościami i on był dla niej kluczowy dzięki umiejętnościom liderowania. Muszę powiedzieć, że odegrał ogromną rolę, bo jednoczył wszystkich. On pokazuje każdemu, co trzeba robić, bo jest tu od wielu lat. Posiadanie Sergio jako kapitana to wielka zaleta.

– Nie sądzę, że Barcelona cierpi. Rozegrali świetny sezon i wygrali Puchar Króla. Mają cudowny skład. Może są u nich pewne problemy ze względu na wieku graczy w środku pola, ale na pewno je rozwiążą. To dalej nasz główny wróg w Hiszpanii i Europie.

– Superliga? Nic nie jest odłożone. Fenomen futbolu nie ma granic. Co roku notuje niespodziewany rozwój. Dzisiaj jednak największy talent skupiony jest w 5-6 ekipach i trzeba dostosować się do obecnych czasów, zmienić formaty. Jeśli ktoś przyjdzie z ukończonym projektem, to jest możliwe. Kibicom trzeba dać to, czego chcą, a oni pragną najlepszych rozgrywek.

– Rywal w wyborach? Cieszyłbym się, gdyby ktoś wystartował, jeśli tylko chciałby pomóc Realowi Madryt. Zmienione przepisy dotyczące kandydatów? Jedyne, co zmieniłem, to zapis, że kandydat na prezesa musi mieć 20 lat stażu zamiast 10, co jest dosyć logicznym krokiem. Prezes musi mieć ten klub w sercu, stąd te 20 lat. A zabezpieczenia finansowe w wysokości 15% ostatniego budżetu to nic nowego, to przepis z Prawa Sportu z 1990 roku.

– Do kiedy Florentino w Realu? Będę prezesem Realu dopóki będą chcieli tego socios, a ja będę mieć na to siły.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!