Madridista realista

Wiele niedogodności: kontuzje, sankcje...
Tak, to prawda, że z Albacete nie zagra trzech kluczowych zawodników, którzy grali cały sezon, ale mamy szeroką kadrę i jakikolwiek zawodnik wybiegnie na boisko, zrobi wszystko co będzie potrafił aby wygrać z Albacete.

Wiesz co się dzieje z Ronaldo?
Wiem tyle, że ma problemy osobiste i nie mógł przylecieć w terminie. Nic ponad to. Kiedy przybędzie na pewno wszystko wyjaśni.

Odnotowujecie już konfrontacje z Barceloną w kalendarzu?
Liga jest trudna, oni mają sporą przewagę. Ważna jest nie tylko wygrana na Bernabeu, Barcelona musi tracić punkty, żebyśmy mogli się do nich zbliżyć.

Niedawno powiedziałeś, że wygranie ligi jest niemożliwe.
Grając to co gramy i z 11 punktami straty trzeba być realistą. Jednak musimy być profesjonalistami i myśleć o wygrywaniu kolejnych spotkań. Wciąż uważam, nawet jeśli wygramy wszystkie spotkania, że szanse są marginalne.

Na spotkaniu z wami Florentino Perez przekonywał, że wciąż są szanse na zdobycie misrzostwa.
Szanse matematyczne wciąż są, zostało pare spotkań, będziemy próbować, a do tego trzeba wygrać wszystkie spotkania. Nasza motywacja wzrośnie, gdy Barcelona straci punkty. Jednak trzeba być realistą.

Co możesz powiedzieć o Albacete, które walczy o utrzymanie w lidze?
Nie tylko dla Albacete, dla wszystkich drużyn konfrontacje z Realem Madryt są meczami życia, drużyny te zmieniają się gdy grają z Madrytem. Albacete walczy o utrzymanie i na pewno nie ułatwi nam zadania. Wiemy to i musimy na to baczyć. Nie możemy tracić więcej punktów.

Boicie się, że powtórzy się sytuacja z poprzedniego sezonu?
Dla nas, głównym celem jest obecnie zdobycie drugiego miejsca, gdyż da nam to bezpośredni awans do Ligi Mistrzów i ekonomicznie jest dobre dla klubu. Musimy podążać przed siebie, gdyż za naszyim plecami są silne drużyny i jeśli nie będziemy grać dobrze, skomplikuje to naszą sytuację.

Jakiej drużyny z niższych miejsc obawiasz się najbardziej?
Villarreal jest rewelacją tego sezonu i każdego dnia gra lepiej. Musimy pokonać ich na Santiago Bernabeu, gdyż jest to nasz bezpośredni rywal do drugiego miejsca.